Bronisław Komorowski odesłał rządową ustawę do TK

Bronisław Komorowski skierował do Trybunału Konstytucyjnego rządowy projekt o cięciach w administracji

Publikacja: 07.01.2011 18:40

Bronisław Komorowski odesłał rządową ustawę do TK

Foto: ROL

– Zaznaczył swą niezależność. Choć nie jest to takie iskrzenie, które w relacjach z Kancelarią Premiera może spowodować pożar – tak dr Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, komentuje decyzję prezydenta. Do tej pory bowiem Bronisław Komorowski akceptował wszystkie przedkładane mu akty prawne. Po raz pierwszy nie złożył na ustawie podpisu.

Z informacji "Rz" wynika, że premier był uprzedzany, iż prezydent skieruje ustawę do TK. Od kilku dni takie sygnały przekazywało też otoczenie Komorowskiego.

– Ta ustawa to bubel prawny, który i tak zostałby zaskarżony. W tej sytuacji prezydent nie chciał na siebie brać za nią odpowiedzialności – wyjaśnia urzędnik z Kancelarii Prezydenta. Dodaje, że ustawa ma sens jedynie jako zabieg marketingowy. – Gdyby rząd rzeczywiście chciał ciąć zatrudnienie w administracji, to może to robić bez żadnej specjalnej ustawy – mówi informator "Rz".

Prezydencki doradca Tomasz Nałęcz zastrzega, że Bronisław Komorowski wspiera oszczędnościowe działania rządu, ale jest pewna granica – konstytucja, której jest on strażnikiem.

$>

– Prawnicy zwracali mu uwagę, że przepisy mogą być niezgodne z ustawą zasadniczą, więc uznał, że powinien to rozstrzygnąć powołany do tego organ, czyli właśnie Trybunał – tłumaczy Nałęcz.

W komunikacie o decyzji prezydenta jego kancelaria wskazuje, że ustawa może naruszać konstytucję aż w czterech miejscach. O co chodzi?

Zmniejszając zatrudnienie wśród urzędników mianowanych, narusza np. zasadę państwa prawa oraz stoi w sprzeczności z zasadą ochrony praw nabytych. Zwalnianie urzędników służby cywilnej może z kolei stać w sprzeczności z koniecznością zapewnienia rzetelnego, bezstronnego i neutralnego politycznie wykonywania przez nich obowiązków. Zdaniem prezydenta dodatkowe wątpliwości może też budzić pozostawienie zbyt dużych kompetencji przy realizacji ustawy w ręku premiera.

Te wątpliwości podzielają prawnicy. – Dobrze się stało, że prezydent skierował ustawę do Trybunału – mówi dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. Wskazuje między innymi na kwestie automatycznego cięcia zatrudnienia przy jednoczesnym braku kryteriów. Podkreśla też, że skoro prezydent miał informację, iż zapisy mogą być niezgodne z konstytucją, to miał obowiązek skierować ustawę do TK.

Rzecznik rządu Paweł Graś podchodzi do sprawy spokojnie.

– To jest prawo prezydenta. Zapowiadał, że nie będzie prezydentem jednej opcji, i to realizuje. Nie robiłbym z tego żadnego problemu – mówi "Rz" Graś. Dodaje, że rząd przekonany jest o konstytucyjności przyjętych przez siebie przepisów.

[ramka][b]10 PROC. URZĘDNIKÓW MNIEJ, PONAD MILIARD ZŁOTYCH OSZCZĘDNOŚCI[/b]

Przyjęta w grudniu ustawa o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych ma obniżyć koszty i poprawić efektywność funkcjonowania administracji. Zakłada, że do 2013 r. z urzędów miałoby zostać zwolnionych 10 proc. urzędników, czyli ok. 28 tys. osób. Oznaczałoby to powrót do stanu zatrudnienia z 2007 r. Cięcia nie mają obejmować takich służb, jak: policja, straż pożarna czy Straż Graniczna. Przepisy miały wejść w życie 1 lutego. W 2013 roku miały dać budżetowi ponad miliard złotych oszczędności. [/ramka]

– Zaznaczył swą niezależność. Choć nie jest to takie iskrzenie, które w relacjach z Kancelarią Premiera może spowodować pożar – tak dr Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, komentuje decyzję prezydenta. Do tej pory bowiem Bronisław Komorowski akceptował wszystkie przedkładane mu akty prawne. Po raz pierwszy nie złożył na ustawie podpisu.

Z informacji "Rz" wynika, że premier był uprzedzany, iż prezydent skieruje ustawę do TK. Od kilku dni takie sygnały przekazywało też otoczenie Komorowskiego.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Prawo drogowe
Rząd chce zabierać prawo jazdy aż na 5 lat. Eksperci: to dyskryminacja
Prawo karne
Zabójstwa emerytek w Warszawie. Eksperci: działanie sprawców było zaplanowane
Sądy i trybunały
Spór o zamrożone wynagrodzenia sędziów. Jest ważny wyrok TSUE
Sądy i trybunały
Sędzia Krzysztof Wiak: Izbę Kontroli „broni” jej dotychczasowe orzecznictwo
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Oświata i nauczyciele
Nauczyciel jak każdy, powinien mieć płacone za nadgodziny. Przełomowa uchwała SN
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”