Rzecznik praw obywatelskich zaapelował do premiera o jak najszybszą nowelizację ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej, która narusza prawa przeszło 123 tys. pracowników i urzędników tej służby, którzy nie odzyskali ponad 180 tys. nadgodzin wypracowanych w zeszłym roku.
W myśl przepisów za każdą nadgodzinę dostają godzinę wolnego. Szkopuł w tym, że Europejska karta społeczna zezwala, by takie rozwiązania stosować wyjątkowo, tylko do wysokiej kadry kierowniczej. Szeregowi pracownicy mają otrzymywać więcej wolnego za ponadwymiarową pracę.
Nierówne traktowanie
Rząd już od przeszło dwóch lat wie, że art. 97 ustawy o służbie cywilnej narusza przepisy międzynarodowe. Od roku jest nawet gotowa nowelizacja w tej sprawie. Przewiduje ona, że za każdą godzinę po upływie dniówki urzędnicy powinni dostawać 1,25 godziny wolnego. Za każdą godzinę przepracowaną w nocy, niedziele, święta i czasie wolnym wymiar wolnego do odebrania powinien wzrosnąć do 1,5 godziny.
Nowelizacja wypadła jednak ostatnio z planu legislacyjnego rządu. Została wpisana do tzw. planu rezerwowego.
Zgodnie z art. 151