Wyroki wydane przez źle przeniesionych sędziów mogą być nieważne

Do wczoraj 70 sędziów odmówiło wyjścia na sale rozpraw, twierdząc, że zostali niewłaściwie przeniesieni.

Publikacja: 18.10.2013 10:30

Blisko 3 tys. sędziów przenoszonych bez ich zgody w wyniku wszelkich reorganizacji sądów od 1997 r.

Blisko 3 tys. sędziów przenoszonych bez ich zgody w wyniku wszelkich reorganizacji sądów od 1997 r. oraz ponad 11 mln wydanych przez nich w tym czasie orzeczeń

Foto: www.sxc.hu

Najnowsza uchwała Sądu Najwyższego, zamiast powoli wyciszać emocje, rozbudza je na nowo. Zagadnienie jest na tyle poważne, że w sprawie wyjścia z impasu Antoni Górski, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa, rozmawiać ma z prezydentem i premierem.

Moc wsteczna nie wchodzi w rachubę

Upoważniła go do tego uchwałą Krajowa Rada Sądownictwa. Jeszcze kilka dni temu rada zalecała ministrowi sprawiedliwości, by wyjątkowo podpisał dotychczasowe „nieważne" przeniesienia z mocą wsteczną.

Zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości takie postępowanie nie wchodzi w rachubę. Powód? – Dwa lata temu Trybunał Praw Człowieka Unii Europejskiej orzekł, że walidowanie aktów kadrowych dotyczących sędziów z mocą wsteczną jest niemożliwe – przypomina Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości.

Obecnie ministerstwo liczy, że kolejne decyzje Sądu Najwyższego nie potwierdzą stanowiska z lipca tego roku. Na przykład we wtorek sędziowie z Izby Karnej SN rozpatrywali kasację do wyroku jednego z sądów rejonowych, w którego orzekaniu brał udział sędzia przeniesiony w styczniu 2013 r. W tej konkretnej sprawie SN orzekł po myśli MS.

– To, że w składzie orzekającym zasiadał sędzia, którego decyzji o przeniesieniu do innego sądu nie podpisał osobiście minister sprawiedliwości, nie stanowi podstawy uchylenia wyroku – uznał Sąd Najwyższy.

Waga problemu

Problem od początku jest naprawdę poważny. W opinii ministerstwa sprawa dotyczy blisko 3 tys. sędziów przenoszonych bez ich zgody w wyniku wszelkich reorganizacji sądów od 1997 r. oraz ponad 11 mln wydanych przez nich w tym czasie orzeczeń (we wszystkich kategoriach spraw).

Sędziowie uważają, że skala jest dużo mniejsza, a sam problem dotyczy jedynie tzw. reorganizacji ministra Gowina, czyli likwidacji 79 najmniejszych sądów rejonowych. Lipcowa uchwała ma, ich zdaniem, zastosowanie wobec 545 sędziów przeniesionych w związku z nią 1 stycznia 2013 r. i w sumie 818 tys. wyroków, które do 30 czerwca zapadły w sprawach cywilnych, karnych, pracy oraz rodzinnych i nieletnich.

Najpoważniejsze konsekwencje dotkną spraw karnych. Najkrócej mówiąc, wszystkie wyroki wydane przez źle przeniesionych sędziów będą nieważne, skazani będą mogli wyjść na wolność, a część – ubiegać się nawet o odszkodowania za bezpodstawny pobyt w więzieniu.

Do tej pory 70 sędziów w całej Polsce, powołując się na uchwałę Sądu Najwyższego, odmówiło wyjścia na sale rozpraw, uważając, że zostali niewłaściwie przeniesieni.

Najnowsza uchwała Sądu Najwyższego, zamiast powoli wyciszać emocje, rozbudza je na nowo. Zagadnienie jest na tyle poważne, że w sprawie wyjścia z impasu Antoni Górski, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa, rozmawiać ma z prezydentem i premierem.

Moc wsteczna nie wchodzi w rachubę

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Sądy i trybunały
Student po IV roku prawa wie wszystko, co potrzebne, by być asystentem sędziego
Zawody prawnicze
Ewa Wrzosek ukarana. Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym zdecydował
Sądy i trybunały
Sędzia Koska-Janusz jednak poprowadzi proces ws. Funduszu Sprawiedliwości
Sądy i trybunały
Dariusz Mazur tłumaczy powody nagłej wolty Ministerstwa Sprawiedliwości