Organizacja związkowa pracowników sądownictwa jest oburzona zasłanianiem się przez rząd i władze ministerstwa nie tylko kryzysem gospodarczym, ale przede wszystkim „wirtualną statystyką".
- Według wskazań owej statystyki „średnia" sytuacja materialna pracowników sądownictwa wcale nie jest zła. Wręcz przeciwnie, zdaniem ministerstwa jesteśmy świetnie wynagradzaną grupą zawodową w wymiarze sprawiedliwości! To nie wszystko - aż trudno w to uwierzyć, ale nawet projekt rozporządzenia zakładający dostosowanie wynagrodzeń najniżej uposażonej grupy pracowników sądownictwa do obowiązujących przepisów został wstrzymany na wiele miesięcy. W naszej ocenie jest to skandal, dlatego z przykrością stwierdzamy, że konieczne jest ponowne głośne i solidarne wyrażenie naszego niezadowolenia z istniejącej sytuacji - podkreślają związkowcy.
- Najwyraźniej trzeba nasze władze ponownie uświadomić, ile rzeczywiście, a nie „średnio" zarabia się w sądach w całej Polsce - zaznaczają. I apelują do pracowników sądów o przedstawienie realnych kosztów życia codziennego.
- Sprawcie, aby Pana Ministra ogarnął wstyd, że jego ludzie otrzymują wynagrodzenia niegodne urzędnika tak doniosłej i ważnej Instytucji, jaką jest Sąd. Pokażmy wszyscy razem naszemu Ministrowi, że rzeczywistość a statystyki to dwa zupełnie różne światy. Pracownicy sądownictwa za wirtualne zarobki nie urządzą prawdziwych Świąt Bożego Narodzenia dla siebie i swoich bliskich - dodają.