Chodziło o zatajanie w oświadczeniach majątkowych i zeznaniach podatkowych dochodów z nieformalnego udzielenia pomocy prawnej. Zarzuty były dwa. Po pierwsze, sędzia miał udzielać porad za pieniądze, o czym nie informował. Po drugie, nie odprowadzał za tę działalność podatków. Sąd uznał jednak, że nie można zmusić człowieka, by sam na siebie donosił. A kwoty nieopłaconego podatku były zbyt małe, by móc w tej sprawie wykorzystać dowody operacyjne.

Sygnatura akt: I ZI 18/22

Czytaj więcej

Nowa izba SN: Za lekceważenie obowiązków sędzia musi opuścić sąd