W lipcu ubiegłego roku sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie Tomasz Kosakowski został powołany przez ministra sprawiedliwości na wiceprezesa tego sądu.
Zanim trafił do Sądu Okręgowego, nigdy nie orzekał w żadnym sądzie. Był natomiast adwokatem, prokuratorem oraz, przez 12 lat, członkiem Prawa i Sprawiedliwości.
Portal oko.press ustalił, że Kosakowski należał do PiS w latach 2007 - 2019. Legitymację partyjną zdał dopiero, gdy dostał nominację od nowej KRS do olsztyńskiego sądu. Choć nigdy nie był sędzią, starał się od razu o awans do Sądu Okręgowego w Olsztynie, z pominięciem szczebla sądu rejonowego. I taki awans dostał. W trakcie starań o powołanie na sędziego wpłacił też 12,5 tys. zł na fundusz wyborczy PiS. Portalowi nie udało się wtedy ustalić, czy wpłaty dokonał przed uzyskaniem nominacji, czy już po.
Czytaj więcej
Sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie Tomasz Kosakowski został powołany przez ministra sprawiedliwoś...
W listopadzie 2022 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku, a dokładnie sędzia Sławomir Bagiński, sprawdził procedurę powołania Tomasza Kosakowskiego na stanowisko sędziego przy udziale nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Test wypadł negatywnie, więc Bagiński uchylił wydany przez niego wyrok. Jak donosi portal oko.press, sędzia Bagiński oparł się na Konstytucji i orzeczeniach ETPCz, TSUE, SN i NSA, które podważyły legalność nowej KRS i dawanych przez nią nominacji sędziom.