O nominacji, która zbulwersowała prawników, pisze portal oko.press. W środę nowa KRS decydowała o obsadzie jednego wolnego stanowiska sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu. Portal przypomina, że to ważny sąd, bo rangą jest równy sądowi apelacyjnemu. Sądzi on skomplikowane sprawy dotyczące podatków, decyzji samorządu i administracji publicznej czy uchwał rad gmin.

W tym konkursie na jedno stanowisko startowało aż 11 prawników – sędziów, radców prawnych – często z ponad 20-letnim doświadczeniem w stosowaniu prawa. Ku ich zaskoczeniu nowa KRS nominację dała jednak Karolowi Rzęsiewiczowi, który jeszcze kilka lat temu był stewardem linii lotniczej Emirates Airline, a teraz jest aplikantem prokuratorskim. Dostał 11 głosów „za”, 1 przeciw, a 9 członków Rady wstrzymało się od głosu.

Oko.press podaje, że w marcu 2016 roku zaczął pracować w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy. Został asystentem sędziego – wygrał konkurs na to stanowisko. Rzęsiewicz miał wykształcenie prawnicze, skończył prawo zaocznie, gdy latał w Emirates Airline.

Po półtora roku pracy w bydgoskim sądzie został delegowany do pracy w ministerstwie sprawiedliwości. W resorcie Ziobry pracował na stanowisku głównego specjalisty w departamencie prawa administracyjnego. Był naczelnikiem wydziału procesowego, zastępcą dyrektora departamentu prawa administracyjnego, a od ubiegłego roku jest dyrektorem tego departamentu. Jest też na aplikacji prokuratorskiej - pisze portal.

Czytaj więcej

Nowa KRS chce lustracji Sądu Najwyższego. Pierwszy taki przypadek w historii