Internauci skrytykowali sędziego Nawackiego. Sąd odmówił prokuraturze

Sąd Rejonowy w Kętrzynie uchylił postanowienie prokuratora o zażądaniu od jednej ze spółek medialnych informacji o danych forumowiczów niepochlebnie wypowiadających się o sędziach Macieju Nawackim i Wiesławie Johannie z Krajowej Rady Sądownictwa.

Publikacja: 09.11.2021 16:15

Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie sędzia Maciej Nawacki

Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie sędzia Maciej Nawacki

Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

Prokurator zażądał danych osób, które pod dwoma artykułami opublikowanymi w 2020 r. w internetowym wydaniu jednej z gazet zamieściły niepochlebne komentarze o sędziach Macieju Nawackim i Wiesławie Johannie z Krajowej Rady Sądownictwa. Obie decyzje prokurator wydał w ramach dochodzenia prowadzonego w sprawie zniesławienia.

Zawiadomienie do prokuratury złożył jeden z czytelników, który podejrzewał, że mogło dojść do zniesławienia znanych publicznie osób.

Sąd Rejonowy w Kętrzynie uchylił zaskarżone postanowienia prokuratora.

- Sąd podzielił argumenty zawarte w zażaleniach pokrzywdzonej spółki medialnej, wskazując m.in., że sędziowie Maciej Nawacki i Wiesław Johann, to osoby publiczne - członkowie nowej Krajowej Rady Sądownictwa, która została powołana po przerwaniu kadencji poprzedniej. Sąd zwrócił uwagę, że na tym tle wciąż trwają żywe spory czy jest to właściwie powołana i niezależna instytucja, czy raczej upolityczniony organ nieznany Konstytucji. W ocenie sądu, dyskusja, która cały czas toczy się na ten temat, jest przesycona emocjami, od których wolni nie byli także internauci wypowiadający się w tej sprawie - informuje sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Sąd podkreślił, że ci internauci uczestniczyli w debacie publicznej, dając wyraz tego, co myślą o obecnej KRS, jak również o motywach i cechach ludzi w niej zasiadających, a nie tego, co myślą prywatnie o Macieju Nawackim i Wiesławie Johannie.

Sąd wskazał, że osoby takie jak sędziowie Maciej Nawacki i Wiesław Johann, jako wysocy funkcjonariusze publiczni powinni charakteryzować się znacznie większą odpornością na krytykę niż osoba prywatna, zwłaszcza w zdarzeniach związanych ze sprawowaniem przez nich tej funkcji. W ocenie sądu, ochrona danych osobowych osób uczestniczących w debacie publicznej jest wysoce ważniejsza od interesów prywatnych osób, które rzekomo miały zostać znieważone. Reakcja karna mogłaby wywoływać w przyszłości niepożądany efekt mrożący, zamykając usta uczestnikom debaty publicznej w obawie bycia ściganymi przez organy władzy państwowej.

Prokurator zażądał danych osób, które pod dwoma artykułami opublikowanymi w 2020 r. w internetowym wydaniu jednej z gazet zamieściły niepochlebne komentarze o sędziach Macieju Nawackim i Wiesławie Johannie z Krajowej Rady Sądownictwa. Obie decyzje prokurator wydał w ramach dochodzenia prowadzonego w sprawie zniesławienia.

Zawiadomienie do prokuratury złożył jeden z czytelników, który podejrzewał, że mogło dojść do zniesławienia znanych publicznie osób.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona