Reklama
Rozwiń

Wynagrodzeniami asystentów zajmie się Trybunał Konstytucyjny

Autorem wniosku jest Związek Zawodowy Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości. Rzecz dotyczy asystenckich pensji i różnic, jakie dziś panują na tych samych stanowiskach

Publikacja: 20.01.2011 03:55

Wynagrodzeniami asystentów zajmie się Trybunał Konstytucyjny

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Związek kwestionuje zgodność z konstytucją art. 155 § 6 [link=http://akty-prawne.rp.pl/dzienniki/du/2001/98/poz.1070b.htm]prawa o ustroju sądów powszechnych.[/link] Chodzi o art. 32 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Konstytucja/DU1997Nr%2078poz%20483.asp]konstytucji[/link] stanowiący, że wszyscy są równi wobec prawa i art. 92 mówiący o upoważnieniach do wydawania rozporządzeń.

Asystenci kwestionują blankietowe upoważnienie dla ministra sprawiedliwości do określania w drodze rozporządzenia wysokości wynagrodzenia asystentów sędziów.

Drugi problem to różnicowanie wynagrodzeń asystentów innych niż zatrudnieni na podstawie [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2009/DU2009Nr%2026poz%20157.asp]ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury[/link] w zależności od zatrudnienia w sądzie rejonowym, okręgowym i apelacyjnym. Dziś mamy dwie grupy asystentów: jedni pracują po ukończeniu aplikacji ogólnej, drudzy są w sądach od lat.

- Kwestionowane przepisy wprowadzają niczym nieuzasadnione nierówne traktowanie asystentów sędziów w zakresie wynagrodzenia za pracę - uzasadniają autorzy wniosku złożonego w imieniu związku.

I argumentują. Po pierwsze, zakres obowiązków i uprawnień asystentów sędziów jest taki sam dla wszystkich asystentów bez względu na to, czy ukończyli aplikację sądową i zdali egzamin sędziowski czy też nie i bez względu na to, czy zostali zatrudnieni na tym stanowisku w ramach stażu odbywanego na podstawie przepisów ustawy o KSSiP, czy też na podstawie art. 155 i 155a usp.

Drugi powód: [b]ustawodawca wprowadził bezpodstawnie niczym nieuzasadnione zróżnicowanie w wynagradzaniu asystentów[/b]. Jedni otrzymują wyższe niż pozostali, bo ustalone w wysokości odpowiadającej najniższemu wynagrodzeniu zasadniczemu referendarza sądowego.

Wynosi ono 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego w stawce pierwszej sędziego sądu rejonowego, powiększonego o należną składkę z tytułu ubezpieczenia społecznego, a więc obecnie ok. 5490 zł brutto.

Tymczasem asystenci, którzy zdali egzamin sędziowski po aplikacji sądowej rozpoczętej przed 1 stycznia 2008 r. i pozostali, mają pensje dużo niższe. Obecnie: od 2675 zł do 3008 zł w sądach rejonowych; od 3013 zł do 3356 zł w okręgowych i od 3361 zł do 3824 zł w apelacyjnych (brutto). Już dwa lata temu głos w sprawie dyskryminacji asystentów zabrał rzecznik praw obywatelskich. Podkreślał, że skoro wykonują taką samą pracę, to powinni tyle samo zarabiać. A jeśli ma być mowa o zróżnicowaniu wynagrodzenia, to powinno ono mieć charakter indywidualny i wynikać raczej z oceny wykonywanej pracy.

[b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2011/01/19/asystenci-skarza-do-trybunalu-nierowne-pensje/#respond]Skomentuj ten artykuł[/link][/b]

[ramka][b] Zobacz także nasz [link=http://www.rp.pl/temat/579171.html]serwis dla asystentów sędziów[/link].[/b][/ramka]

Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Sądy i trybunały
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Uchwała TK
Prawo w Polsce
Trybunał Konstytucyjny: mniej religii w szkołach jest bezprawne
W sądzie i w urzędzie
Dziedziczenie nieruchomości: prostsze formalności dla nowych właścicieli
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono