Sędziowie przejdą szkolenia z orzecznictwa strasburskiego

Na razie Polska jest na szarym końcu państw Rady Europy pod względem wykonywania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

– Polska zajmuje niechlubne czwarte miejsce pod względem niewykonywania wyroków, po Włoszech, Turcji i Rosji – zwracał uwagę Krzysztof Kwiatkowski, poseł PO, były minister sprawiedliwości, podczas wczorajszego posiedzenia Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Rada Europy piętnuje

759 wyroków ETPC czeka w Polsce na wykonanie

Komisja na wniosek posła Ruchu Palikota Roberta Biedronia zebrała się wczoraj właśnie po to, by zająć się kwestią wyroków ETPC. Takie posiedzenia mają teraz odbywać się co roku. Wykonywaniu orzeczeń będzie przyglądać się także senacka Komisja Praw Człowieka.

– Polski parlament jest czwartym, który się tą sprawą zajął – mówił podczas wczorajszego posiedzenia Adam Bodnar, wiceprezes Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Fundacja zwraca uwagę na problem wykonywania orzeczeń ETPC. Przypomina, że w 2011 r. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wydało rezolucję, w której wskazało dziewięć państw-stron europejskiej konwencji praw człowieka, które nie wywiązują się właściwie z obowiązku wdrażania wyroków ETPC. Wśród nich znalazła się Polska. Zgromadzenie Parlamentarne wezwało także kraje członkowskie do parlamentarnej kontroli działań rządu.

Apel do premiera

6376 skarg z Polski czeka w ETPC na rozeznanie. Skarg ze wszystkich krajów jest w kolejce 151 tys.

Adam Bodnar przekonywał, że coroczny raport o wykonywaniu wyroków powinien przygotowywać rząd, a nie – jak w tej chwili – Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Komisja przychyliła się do jego opinii i przyjęła dezyderat do premiera, by Rada Ministrów przejęła odpowiedzialność za przyjmowanie takiego raportu.

– Dzięki temu wszyscy ministrowie będą musieli zajmować się kwestią wykonywania wyroków – mówi Bodnar.

Jak wskazywali przedstawiciele adwokatury, problemem jest także wiedza sędziów o orzecznictwie.

– To bardzo żenujące dla mnie jako adwokata, gdy staję przed sądem okręgowym i muszę tłumaczyć, w jaki sposób jest ogłoszone orzeczenie Trybunału – mówiła Monika Gąsiorowska z Komisji Praw Człowieka przy Naczelnej Radzie Adwokackiej.