Interpelację w sprawie pozwów sędziowskich przeciwko Skarbowi Państwa złożył poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Warzecha.
Poseł przypomina, iż ustawa o ustroju sądów powszechnych gwarantuje sędziom coroczną waloryzację ich wynagrodzeń. Natomiast w ustawie okołobudżetowej na 2012 r. pensje sędziów zostały zamrożone. „Sędziowie zinterpretowali ten zapis jako złamanie konstytucji i dlatego rozpoczęli masowo składać pozwy do sądów pracy, domagając się wypłaty 300 zł za każdy przepracowany miesiąc" – pisze w interpelacji Warzecha, który pyta Ministerstwo Sprawiedliwości, czy w tej sytuacji resort przewidział w budżecie środki na wypłatę ewentualnych odszkodowań dla sędziów, a jeśli tak, to jak duże są to kwoty.
Jak się okazuje, Ministerstwo Sprawiedliwości nie zaplanowało w planie finansowym środków na wypłatę ewentualnych odszkodowań dla sędziów.
Odpowiadający na interpelację podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości – Michał Królikowski – podkreślił, że to nie resort sprawiedliwości jest autorem regulacji wprowadzający zamrożenie wynagrodzeń sędziów, a mechanizm ten został wprowadzony zapisami uchwalonej przez parlament ustawy. „Odnosi się on nie tylko do sędziów, ale do wszystkich grup zawodowych w całej państwowej sferze budżetowej, stanowiąc jeden z elementów polityki rządu RP w zakresie ograniczenia wydatków publicznych w celu zapobiegania dalszemu pogłębianiu deficytu budżetowego i długu publicznego w warunkach kryzysu finansowego" – zaznaczył Michał Królikowski.