Wystawa w Muzeum Narodowym: Jak namalować duszę narodu

Ta panorama polskiego malarstwa od romantyzmu do Młodej Polski wzbudziła zainteresowanie we Francji, ale nie mniej interesująca będzie dla polskiego widza.

Publikacja: 17.09.2020 11:20

Jan Matejko (1838–1893) Upadek Polski (Reytan), 1866 olej, płótno; Zamek Królewski w Warszawie

Foto: A. RING, L. SANDZIEWICZ

Poprzedzająca obecną wystawę ekspozycja „Polska 1840–1918. Zobrazować ducha narodu" była prezentowana w Louvre-Lens, nowoczesnym oddziale paryskiego Luwru, które rocznie odwiedza około pół miliona gości. W siedmioletniej historii tego muzeum była to pierwsza wystawa specjalnie stworzona dla niej, z inicjatywy Francuzów.

Tego typu całościowa prezentacja, obejmująca sztukę XIX wieku z jej późnoromantycznym rodowodem, odbyła się we Francji po raz ostatni w 1977 roku, kiedy Polska była jeszcze krajem komunistycznym. Nazywała się „L'esprit romantique dans l'art polonais XIXe–XXe siecles" i można ją było oglądać w znakomitym miejscu, jakim jest Grand Palais w Paryżu. Od tamtego czasu były co najwyżej wystawy skupione na jakimś konkretnym zagadnieniu czy artyście. To podkreśla wagę ubiegłorocznej prezentacji w Louvre-Lens.

Otwierana teraz w Muzeum Narodowym w Warszawie wystawa pierwotnie miała być dostępna dla widzów już w kwietniu, zaraz po powrocie z Francji. Te plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa.

Podobnie jak we Francji, ekspozycję otwiera dział „Interregnum" i dwa obrazy wyznaczające narrację wystawy: „Melancholia" Jacka Malczewskiego oraz „Upadek Polski" („Reytan") Jana Matejki. Termin „interregnum" metaforycznie określa czas niewoli narodowej, kiedy role rządcy dusz przejmowali artyści – to symboliczny wstęp do prezentacji. Następnie cały wielki dział „Mitologia narodowa" przedstawia przykłady malarstwa historycznego odnoszące się do chwały zarówno na polu militarnym, jak i kulturowym Rzeczpospolitej. Zobaczyć można m.in. „Wojnę kokoszą" Henryka Rodakowskiego (obraz dostał nowe życie po gruntownej konserwacji odzyskawszy intensywne barwy), „Wernyhorę" Jana Matejki, „Wyjazd Jana III i Marysieńki z Wilanowa" Józefa Brandta, „Odsiecz Smoleńską" Juliusza Kossaka.

Następnie działy: „Napoleon i Polska" oraz „Paul Delaroche a polskie malarstwo" poświęcone są związkom polsko-francuskim. Ilustrują je m.in. obrazy „Somosierra" Piotra Michałowskiego, „Bitwa pod Raszynem" Wojciecha Kossaka, „Śmierć Barbary Radziwiłłówny" Józefa Simmlera, „Stańczyk" Matejki.

Z kolei jeden z najobszerniejszych wątków – „Dramat teraźniejszości" – przedstawia martyrologię narodową związaną z wydarzeniami dotyczącymi powstań, a głównie powstania styczniowego w 1863 roku. Reprezentują go m.in. „Kozacy" Józefa Chełmońskiego i „Eloe z Ellenai" Jacka Malczewskiego. Ten ostatni artysta jest zresztą najliczniej reprezentowany na wystawie, zobaczyć można aż osiem jego dzieł. W tej części ekspozycji jest także obraz ikoniczny, jakim jest „Patrol powstańczy" Maksymiliana Gierymskiego, znajdujący się na co dzień w stałej galerii Muzeum Narodowego.

Dział „Wspólnota i różnorodność" pokazuje różne grupy etniczne, warstwy społeczne. Eksponowany jest m.in. „Dziad w kruchcie" Juliana Fałata, „Modlący się Żyd" Aleksandra Grodzickiego, „Święto Trąbek I" Aleksandra Gierymskiego, „Strajk" Stanisława Lentza, a także obraz „Historia kindżału" Henryka Weysenhoffa przedstawiający polskich szlachciców w staropolskich strojach. W tej sekcji znajduje się też dobrze znana „Trumna chłopska" Aleksandra Gierymskiego mistrzowsko obrazująca powściągliwość w okazywaniu rozpaczy po utracie dziecka.

Można zobaczyć obrazy z kolekcji Muzeum Narodowego, na co dzień nieeksponowane w stałej galerii, m.in. wiążące się z tradycją ludową (wątek „Ludowe korzenie"), takie jak: „Kołomyjka" Teodora Axentowicza, „Przed karczmą" Józefa Chełmońskiego czy „Huculi" Władysława Jarockiego. Ten obraz znalazł się na okładce katalogu wystawy w Lens.

Dział „Dom jako ostoja polskości" ilustrują m.in. „Dworek jesienią" Stanisława Kamockiego, „Słońce majowe" Józefa Mehoffera.

„Odkrywanie pejzażu" reprezentują dzieła Józefa Chełmońskiego: „Sójka" i „Dropie", a także „Dziewanna" Jana Stanisławskiego i „Pejzaż zimowy z rzeką i ptakiem" Juliana Fałata.

Ostatni wątek – „Młoda Polska" – zamyka obraz Zbigniewa Pronaszki „W sadzie". To dzieło artysty wkraczającego na nowy grunt sztuki, pozbawionej zobowiązań narodowych i zarazem rama dla całej wystawy, prezentującej okres od romantyzmu do Młodej Polski.

Każdy z działów poprzedza tablica z komentarzem. Oprócz tego przy blisko 30 obrazach znajdują się krótkie wyjaśnienia tematyki dzieł. Przeniesiony z Lens został pomysł prezentacji kolejnych wątków wyodrębnionych i zróżnicowanych nasyconymi barwami ścian.

Z powodu mniejszej niż w Lens przestrzeni wystawienniczej zamiast 130 pokazanych tam obrazów widzowie Muzeum Narodowego zobaczą 105. Dodane zostały cztery pastele Stanisława Wyspiańskiego znajdujące się w zbiorach tutejszego Muzeum Narodowego – trzy „Kopce Kościuszki" i „Chochoły", które nie mogły pojechać do Francji z powodów konserwatorskich, podobnie jak kilka innych rysunków i pasteli z Gabinetu Rycin i Rysunków Muzeum Narodowego.

Najwięcej obrazów na wystawie pochodzi z miejscowej kolekcji. Pozostałe przyjechały z Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Narodowego w Poznaniu i Fundacji Raczyńskich przy poznańskim Muzeum Narodowym, Muzeum Okręgowego w Toruniu, Zamku Królewskiego w Warszawie i Krakowie, a także od prywatnych kolekcjonerów.

Do dyspozycji widzów są audioprzewodniki oraz katalog. Powstała też specjalnie przygotowana publikacja – angielski album z obszernym komentarzem o historii Polski, który ma pomóc zagranicznym widzom zrozumieć złożoność historii polskich ziem od końca XVIII wieku aż po odzyskanie niepodległości. W albumie są wszystkie obrazy i 40 komentarzy do poszczególnych dzieł.

Kolejna wersja wystawy po zakończeniu warszawskiej zostanie pokazana w Muzeum Narodowym w Poznaniu.

Poprzedzająca obecną wystawę ekspozycja „Polska 1840–1918. Zobrazować ducha narodu" była prezentowana w Louvre-Lens, nowoczesnym oddziale paryskiego Luwru, które rocznie odwiedza około pół miliona gości. W siedmioletniej historii tego muzeum była to pierwsza wystawa specjalnie stworzona dla niej, z inicjatywy Francuzów.

Tego typu całościowa prezentacja, obejmująca sztukę XIX wieku z jej późnoromantycznym rodowodem, odbyła się we Francji po raz ostatni w 1977 roku, kiedy Polska była jeszcze krajem komunistycznym. Nazywała się „L'esprit romantique dans l'art polonais XIXe–XXe siecles" i można ją było oglądać w znakomitym miejscu, jakim jest Grand Palais w Paryżu. Od tamtego czasu były co najwyżej wystawy skupione na jakimś konkretnym zagadnieniu czy artyście. To podkreśla wagę ubiegłorocznej prezentacji w Louvre-Lens.

Pozostało 85% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl