Hiszpanie w eksportowej wersji

Inaugurację nowej warszawskiej siedziby połączono z otwarciem wystawy „Dzisiejsze spojrzenia”. Bierze w niej udział 21 młodych hiszpańskich artystów

Publikacja: 09.05.2008 00:39

Hiszpanie w eksportowej wersji

Foto: Rzeczpospolita

Eksponaty pochodzą z Muzeum Sztuki Współczesnej (MACUF) w Corunie. Przy wejściu – fotografie budynku dotowanego przez koncern elektryczny Union Fenosa.

Pozazdrościć. Ale to, co oglądamy, nie rzuca na kolana. Przede wszystkim nic się tu nie klei. Jakby wyboru dokonano losowo, nie dbając o nadanie zestawowi jakiegokolwiek charakteru. Na tej podstawie nie sposób wyrobić sobie zdania o tym, co obecnie kręci rodaków Picassa.

Wyrokować tym trudniej, że mamy do czynienia z poszukiwaniami ludzi młodych, w większości po trzydziestce.

Na szczęście wnętrze galerii hiszpańskiego instytutu pozwoliło bezkolizyjnie rozmieścić prace utrzymane w różnych poetykach. Toteż polecam oglądać obiekty pojedynczo, nie szukając w sąsiednich pracach analogii czy kontekstu.

Wrażenie robi instalacja Any Soler „Samobójstwo w Limbo”. Zawieszona na wysokości oczu „chmura” uformowana z czerwonej, skłębionej żyłki długości 25 kilometrów! W tej ażurowej materii złowieszczo połyskują… żyletki. Nietrudno odczytać przesłanie dzieła. Przedstawia akt autoagresji, pocięte arterie, przerwane życie. A krwawy obłok? Może to metafora ulatującej w niebyt duszy?

Inne zwracające uwagę prace to „Maska II” i „Maska V” Daniela Canogara. Dwie identyczne gipsowe twarze. Łupiny wyglądające na maski pośmiertne. Zwieszone z sufitu jak żarówki. Z zewnątrz nieprzezroczyste, od wewnątrz rozjarzone.

Tuż za nimi, na ścianie, pojawiają się świecące owale – fotografie kobiety i mężczyzny. Równie wieloznaczne i poetyckie wydały mi się fotografie Manuela Vilarino. Dyptyk „Czarna góra, biała chmura” przedstawia pejzaż. Wysokie granie roztapiające się we mgle. Niby w górskich okolicach widok nierzadki, lecz autorowi udało się uchwycić nastrój grozy i tajemnicy.

Natomiast Dionisio Gonzalez uwiecznił na kliszy baraki Quente. Bieda aż piszczy, lecz całość malownicza.

Wideoinstalacje reprezentuje Mar Caldas. 24-letni autor zawiesił dwa ekrany, na każdym wielokrotnie powiększone oko. Żywe. Mruga powieka, źrenica reaguje na większą lub mniejszą dawkę światła. W kontakcie z tymi spojrzeniami robi się jakoś dziwnie.

Przygląda się nam monstrum, które samo pozostaje niewidoczne. Wideo przywodzi na pamięć „Psa andaluzyjskiego”, pierwszy surrealistyczny film Dalego i Bunuela, ze słynną makabryczną sekwencją: ciach! brzytwą przez gałkę oczną.

I jeszcze jedna propozycja pełna znaczeń – „Papierowa ręka” Eleny Gómez Dahlgren. Dwa różowe ludziki, obydwa bez głów. Duże różowe lalki połączone łapkami. Byłyby identyczne, gdyby nie to, że ich stopy zostały skierowane w przeciwne strony.

Mizantropi zobaczą w tej rzeźbie symbol ludzkiej głupoty. Fataliści zaś uznają, że oznacza los, który i tak za nas zadecyduje. Do wyboru, do koloru. Jak cała wystawa.

Wystawa czynna do 6 lipca

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki m.malkowska@rp.pl

W naszej galerii nie będzie pokazów mistrzów pokroju Picassa, Miró czy Tapiesa. Chcemy przybliżyć Polakom nieznanych im twórców. Dlatego na początek przedstawiamy młodych artystów, interpretujących współczesność przez pryzmat tradycji. Zależało nam też na różnorodności – stąd obecność różnych mediów. Kolejną wystawę planujemy na wrzesień. Będą to zdjęcia, gazety oraz dokumenty z czasów hiszpańskiej wojny domowej, nigdy wcześniej w Polsce niepokazywane.

Eksponaty pochodzą z Muzeum Sztuki Współczesnej (MACUF) w Corunie. Przy wejściu – fotografie budynku dotowanego przez koncern elektryczny Union Fenosa.

Pozazdrościć. Ale to, co oglądamy, nie rzuca na kolana. Przede wszystkim nic się tu nie klei. Jakby wyboru dokonano losowo, nie dbając o nadanie zestawowi jakiegokolwiek charakteru. Na tej podstawie nie sposób wyrobić sobie zdania o tym, co obecnie kręci rodaków Picassa.

Pozostało 87% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl