Odnowiona Galerii Sztuki Średniowiecznej warszawskiego Muzeum Narodowego

Najcenniejszy zbiór sztuki średniowiecznej od środy można oglądać w Muzeum Narodowym w Warszawie - pisze Monika Kuc.

Aktualizacja: 09.12.2013 19:19 Publikacja: 09.12.2013 17:53

Nowe oblicze Galerii Sztuki Średniowiecznej MNW.

Nowe oblicze Galerii Sztuki Średniowiecznej MNW.

Foto: Muzeum Narodowe w Warszawie

To nadal największa taka kolekcja w Polsce, mimo że ekspozycja w odnowionej Galerii Sztuki Średniowiecznej warszawskiego Muzeum Narodowego zmniejszyła się o 30 proc. Ekspozycja liczy jednak prawie sto dzieł. Są wśród nich te najcenniejsze, na dodatek zyskały nową aranżację.

Zobacz galerię zdjęć

Ciemnografitowe ściany podkreślają szlachetny blask złoceń. Wiele dzieł odsunięto od ścian, co pozwala zobaczyć malowidła na skrzydłach ołtarzy ze wszystkich stron i podziwiać rzeźby w trzech wymiarach (ujawniają przy tym wiele warsztatowych tajemnic). Dzienne światło sączy się przez perforowane blachy okienne, potęgując nastrojową grę światła i cienia. Tę oprawę zaprojektowała warszawska pracownia architektoniczna WWAA, która stworzyła m.in. pawilon polski na EXPO w Szanghaju. – Są również zmiany w narracji – mówi „Rz" kurator prof. Antoni Ziemba. – Tradycyjne podziały w sztuce na centrum i peryferia nie mają bowiem dziś sensu, dlatego patrzymy na średniowiecze z europejskiej perspektywy, a nie poprzez narodowe szkoły.

Prezentacja ułożona została regionami: Śląsk, Małopolska, Wielkopolska, Kujawy, Gdańsk z Pomorzem. Pokazuje zarówno krzyżujące się europejskie wpływy, jak i własną kulturę, widoczną np. w wielkich ołtarzach na Śląsku. W pewnych okresach Śląsk i Pomorze były czołowymi obszarami w sztuce północnoeuropejskiej.

– Nie porywamy się jednak na rewolucję i nie zamierzamy zniszczyć kanonu, dokonaliśmy tylko pewnego jego przemodelowania – tłumaczy prof. Ziemba. – Ten kanon stworzył Tadeusz Dobrzaniecki w latach 60., ale nasza galeria ma jeszcze przedwojenny rodowód. Początek dał jej w latach 30. prof. Michał Walicki, wybitny historyk sztuki, twórca galerii gotyckiej sztuki cechowej. Nawiązujemy do niej, prezentując mniejsze przedmioty złotnicze.

W odnowionych wnętrzach można ponownie podziwiać m.in. wspaniały „Poliptyk zwiastowania z jednorożcem" z kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu, w którym jednorożec na kolanach Marii symbolizuje Chrystusa. A także malowany „Poliptyk Grudziądzki" ze scenami z życia Marii, pochodzący z nieistniejącej kaplicy zamku krzyżackiego. Jest monumentalny ołtarz z Pruszcza Gdańskiego w stylu niderlandzkim z centralną sceną ukrzyżowania albo wstrząsający XIV-wieczny krucyfiks z kościoła Bożego Ciała we Wrocławiu, na którym ciało Chrystusa zdaje się krwawić dziesiątkami ran.

W nowej aranżacji można odkryć dzieła wcześniej mniej wyeksponowane. Profesor Ziemba wskazuje kilka takich arcydzieł: choćby XV-wieczną „Grupę trzech Marii" Mistrza Ukrzyżowania z Rimini. Ta jedna z najcenniejszych rzeźb alabastrowych w zbiorach sztuki północnoeuropejskiej została kupiona w 1431 r. w warsztacie rzeźbiarskim Paryża i ofiarowana do kościoła Na Piasku we Wrocławiu.

Niezwykle rzadkim w Europie dziełem jest XV/XVI-wieczna „Wielka tablica koronna Marii" z kościoła Bernardynów we Wrocławiu. Malowidło to można podziwiać teraz z perspektywy w całej krasie. A XV-wieczny krucyfiks z warsztatu Michaela Pachera, jednego z największych niemieckich rzeźbiarzy epoki, zyskał niespodziewanie podwójny rozgłos, bo pojawia się w filmie Jacka Markiewicza „Adoracja", który po 20 latach od nakręcenia wzbudził niedawno wiele kontrowersji i protestów na wystawie w CSW.

Profesor Ziemba sądzi, że warto by było przy okazji rzeczowo porozmawiać o istocie średniowiecznej dewocji, która prezentowała inne podejście do ciała i zmysłowej adoracji, wyrażającej się w całowaniu relikwii i krucyfiksów zdejmowanych z ołtarzy. Średniowiecze nagości nie odrzucało, bo ciało Chrystusa oznaczało całkowite spełnienie dogmatu wcielenia.

Na zakończenie zatrzyma z pewnością widzów „Święty Łukasz malujący Marię" Jakoba Beinharta, dzieło śląskiego mistrza, porównywanego z Witem Stwoszem. Ta celowo niepolichromowana płaskorzeźba to nie tylko świadectwo wielkich portretowych umiejętności, ale też forma dialogu rzeźbiarza z malarzem.

Galeria Sztuki Średniowiecznej w Muzeum Narodowym to kolejna odremontowana tu przestrzeń po Galerii Dawnego Malarstwa Europejskiego, Portretu Staropolskiego i Europejskiego, Sztuki XIX Wieku oraz Sztuki XX i XXI Wieku. Teraz czekamy jeszcze na otwarcie Galerii Faras i Starożytnej.

To nadal największa taka kolekcja w Polsce, mimo że ekspozycja w odnowionej Galerii Sztuki Średniowiecznej warszawskiego Muzeum Narodowego zmniejszyła się o 30 proc. Ekspozycja liczy jednak prawie sto dzieł. Są wśród nich te najcenniejsze, na dodatek zyskały nową aranżację.

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało 93% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl