Ale w tym roku oprócz prac rodzimych autorów w festiwalu uczestniczyć będą artyści niemieccy. Nasi zachodni sąsiedzi zagospodarują sześć galerii i urządzą seminarium. Poza tym w harmonogramie jest 50 wydarzeń – ekspozycji, spotkań autorskich, wykładów i warsztatów.
[wyimek]Czytaj też: [link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/467708_O_emocjach_bez_granic.html]O emocjach bez granic[/link][/wyimek]
Oficjalne otwarcie połączone z wręczeniem nagród uczestnikom konkursu odbędzie się w poniedziałek w południe w Galerii Aula na ASP (ul. Krakowskie Przedmieście 5). A w Salonie Akademii (wejście od ul. Traugutta) zostanie otwarta prezentacja młodej fotografii niemieckiej. Także w Starej Galerii ZPAF obejrzymy prace twórców zza Odry.
Niemieckie zdjęcia, choć reprezentujące różne tendencje i pokolenia, mają motyw przewodni: sentymentalizm. A przecież za germańskie cechy uważa się patos i ekspresję. Wizyta tych artystów ma się przyczynić do obalenia stereotypów na temat charakteru ich sztuki. Wystawy zaś odbędą się pod znamiennym tytułem, nawiązującym do książki Andrzeja Stasiuka “Dojczland… z poważaniem”.
Trzon głównych ekspozycji obudowano programem towarzyszącym. Polecam pokazy historyczne: “Fotografia artystyczna dwudziestolecia międzywojennego” w Galerii Spokojna 15 i tamże “Nieskończoność dalekich dróg Zofii Rydet”.