– Wreszcie mamy stałą ekspozycję naszych wspaniałych ikon – cieszy się Bronisława Gumińska, szefowa Działu Sztuki Cerkiewnej Muzeum Narodowego w Krakowie
W siedmiu salach na parterze pałacu Ciołka zgromadzono najcenniejsze dzieła sztuki pochodzące z cerkwi dawnych wschodnich ziem Rzeczypospolitej. Z braku miejsca przez dziesięciolecia leżały w magazynach, pojawiając się tylko na wystawach czasowych, także zagranicznych.A jest co pokazywać. Dział Sztuki Cerkiewnej Muzeum Narodowego przez dziesięciolecia zgromadził ponad 1000 obiektów. Głównie z dawnych polskich ziem wschodnich, ale też ikony rosyjskie i italokreteńskie.
Jak trafiły do krakowskiego muzeum? – Już z końcem XIX wieku pierwsi dyrektorzy i merytoryczni opiekunowie Muzeum Narodowego dostrzegli rangę i wartość sztuki cerkiewnej jako ważnego składnika kultury Rzeczypospolitej – mówi Bronisława Gumińska. Takie podejście do dzieł powstałych w innej niż łacińska tradycji kulturalnej i narodowościowej było w ówczesnych czasach wyrazem rzetelnej i otwartej postawy badawczej.
Pochodzące z prywatnych kolekcji ikony zaczęły zasilać zbiory krakowskiego Muzeum Narodowego już w pierwszych latach po jego utworzeniu. Kolekcję zapoczątkował w 1884 roku dar Akademii Umiejętności: wielki „Sąd Ostateczny” pochodzący z cerkwi w Hankowicach. Wkrótce bardzo cenną italokreteńską ikonę z XVI w. „Świętą rozmowę” ofiarowała Katarzyna z Branickich Adamowa Potocka. – Ale do końca XIX wieku przeważały zakupy. Wraz z umacnianiem się w świadomości społecznej pozycji muzeum jako placówki gromadzącej narodowe pamiątki pojawiały się coraz obfitsze dary, często od wybitnych kolekcjonerów – mówi Bronisława Gumińska. Po drugiej wojnie światowej kolekcja sztuki cerkiewnej wzbogacała się dzięki zakupom, a także przekazom, m.in. ikon zatrzymanych na granicy przez urzędy celne.
Muzeum Narodowe w Krakowie zawsze traktowało cerkiewne dzieła sztuki jako istotną część spuścizny Rzeczypospolitej. Urządzona w latach 1902 – 1907 stała ekspozycja muzealna w salach Sukiennic uwzględniała ów „ekumeniczny” aspekt kultury narodowej, prezentowała zestawione obok siebie średniowieczne i nowożytne dzieła sztuki sakralnej Kościoła rzymskiego z ikonami, fragmentami ikonostasów i innymi obiektami należącymi do wyposażenia świątyń obrządku wschodniego, prawosławnych i unickich.Teraz w pałacu Ciołka nawiązano do tej tradycji: po sąsiedzku umieszczono dzieła kultury artystycznej dwóch wielkich kręgów cywilizacyjnych: zachodniego i wschodniego.