W Turbine Hall – głównym hallu galerii – stoi rampa i stalowy kontener. Ogromny, w środku panuje zupełna ciemność. „To czarna próżnia pożerająca światło – relacjonuje Adrian Searle w »Guardianie«. – Rozpaczliwie szukasz granic, dotykane ściany stają się przewodnikami (...). Ta przestrzeń prosi o ciszę”.
[b][link=http://www.guardian.co.uk/artanddesign/video/2009/oct/12/miroslaw-balka-tate-modern]Wystawę można zwiedzić wirtualnie na stronie "The Guardian"[/link][/b]
O przygotowanym przez polskiego artystę „doświadczeniu” Holokaustu, opresji i śmierci brytyjscy recenzenci piszą z wielkimi emocjami. „Podróż w terror zmysłowego zniewolenia” – tak recenzję z wystawy zatytułował Michael Glover z „Independent”. „Tu jest czarno, czarno, czarno. Jest wszystko, z czym ludzie utożsamiają samotność, więzienie, nieodwracalność, samego diabła (...). Na końcu, gdy już oczy przyzwyczają się do ciemności, odbijasz się od aksamitnej ściany, odwracasz i widzisz wszystko, co zostało na zewnątrz”.
„To najbardziej przejmujący widok – uważa recenzent »Guardiana« – ludzie stojący na krawędzi ciemności, wahający się, czy wejść. (...) Właśnie dlatego ta praca jest tak dobra”.
„Jest pierwsza ofiara!” – informowała we wtorek wieczorem, w dniu otwarcia wystawy, agencja AFP. W ciemności traci się poczucie orientacji. Jeden ze zwiedzających wpadł na ścianę. Natychmiast udzielono mu pomocy medycznej. – To jedyny wypadek na 12,5 tys. zwiedzających tego dnia – oświadczyły władze galerii.