W roku 2002 37-letni wówczas Calvet trafił do Ameryki Środkowej. Tam postanowił położyć kres trawiącemu go poczuciu wstydu i pogardy dla samego siebie. Aby zwalczyć swoje demony, Calvet zaczął malować, co pomogło mu przejść gruntowną metamorfozę. Wkrótce jego obrazy przyniosły mu pieniądze, sławę i uznanie na całym świecie. W tym czasie poznał go Brytyjczyk Dominic Allan, reżyser filmu „Calvet – sztuka i oczyszczenie". „Spotkałem Calveta podczas podróży do Nikaragui w 2004 roku" – wspominał filmowiec. „Było w nim coś magnetycznego. Nie wiedziałem co, ale otaczała go ewidentna paranoja". Zafascynowany artystą, Allan postanowił zrealizować dokument o jego życiu i pracy.