Dominujące wertykalne konstrukcje, zdjęcia w dużej skali, modele budowli, filmy na ścianach i ekranach z komentarzami autora, a także mnóstwo szkiców architekta wykracza poza standardowy pokaz, tworząc niezwykłe widowisko, działające na wszystkie zmysły.
Helmut Jahn - urodzony w Niemczech, od połowy lat 60. w Stanach, zaliczany jest do czołówki najbardziej wpływowych współczesnych architektów. Ma na swoim koncie ponad 100 prestiżowych realizacji i 700 projektów. Retrospektywa w SARP-ie zatytułowana „Architecture + Urban Space" prezentuje jego najbardziej znane obiekty, powstałe w ostatnich 40 latach w Stanach, Europie, Chinach, Japonii, Korei i na Bliskim Wschodzie. Jahn opowiadał o nich w Warszawie także osobiście na wtorkowym wykładzie, który ściągnął tłumy słuchaczy.
Wykład architekt rozpoczął od prezentacji 17- piętrowego amerykańskiego James R. Thomson Center w Chicago (1979-1985). Ten gigant ze szkła i stali ma niezwykły kształt ściętego stożka i tworzy ekspresyjną rzeźbiarska kompozycję. Zewnętrzna elewacja odbija inne wysokie budynki w otoczeniu. A wewnętrzna rotunda, nawiązująca do historycznych budynków federalnych w Chicago, zaprojektowanych na przełomie XIX/XX, zaskakuje kontrastem konstruktywistycznej formy i prowokacyjnej kolorystyki w tonacji czerwono-niebieskiej. Budynek dobrze wkomponowany w tkankę miasta bardzo szybko stał się ważnym punktem orientacyjnym. Choć początkowo budził kontrowersje, dziś większość mieszkańców uważa, że to w nim bije serce Chicago.
Ikonicznym budynkiem campusu uniwersyteckiego w Chicago stała się z kolei zbudowana ćwierć wieku później biblioteka Joe and Rika Mansueto (2005-2011), której czytelnię przykrywa eliptyczna szklano-stalowa kopuła z 691 paneli, zapewniająca naturalne oświetlenie (jednocześnie odfiltrowująca 98 proc. promieni ultrafioletowych). Magazyny z książkami ukryto w podziemiach. Zautomatyzowany system regałów pozwala przechowywać zbiory w stałych optymalnych warunkach (60 stopni Celsjusza, 30 proc. wilgotność).
Światowy rozgłos przyniosły architektowi również lotniska. Pierwszą realizacją była modernizacja Terminalu w O'Hare International Airport w Chicago (1983/87). Jahn połączył w nim dwie hale 744-metrowym tunelem z ruchomymi schodami, który znacznie przyspieszył i ułatwił ruch. Wizualnie terminal wygląda kosmicznie lub przypomina rzeźbiarską instalację ze szkła, wzbogaconą neonową grą sterowanych komputerowo kolorowych świateł (dzieło kalifornijskiego artysty Michaela Haydena). Dzięki Terminalowi O'Hara Helmut Jahn zyskał przydomek Flash Gordon, odwołujący się do bohatera popularnego amerykańskiego komiksu.