Magazyn mody w galerii sztuki

Młoda, a już znana w świecie Paulina Ołowska po raz pierwszy w Polsce prezentuje wszechstronny wybór swych prac z ostatnich dziesięciu lat: malarstwo, rzeźbę, rysunki, instalacje...

Publikacja: 09.03.2014 15:23

Magazyn mody w galerii sztuki

Foto: Zachęta

Artystka po sukcesach w Nowym Jorku, Londynie, Bazylei, Amsterdamie daje szansę i nam poznać lepiej twórczości, która jest melanżem sztuki i mody.

Zobacz galerię zdjęć

Pierwszą salę warszawskiej Zachęty Ołowska zamieniła w sklep, czy raczej elegancki butik z kolekcją mody firmy marki Clemens en August. Na ścianie migocze kolorowy neon, na wieszakach wiszą ekskluzywne ubrania, które można dotknąć, a nawet przymierzyć I oczywiście kupić.

Pomysł przeobrażenia galerii w sklep artystka przejęła wprost z marketingowej strategii firmy, która poszukuje dziś alternatywnych  sposobów prezentacji - na targach sztuki lub w galeriach.

W Sali Zachęty stoi nawet „przymierzalnia", choć nieoczekiwanie ozdobiona popularnymi peerelowskimi lustrami z lat  60. ( oprawionymi w ramy z metaloplastyki), co ma być symbolem przemieszania w kulturze i reklamie elementów uniwersalnych i lokalnych.

- W dobie globalizmu – mówi artystka - ważne jest również wyczucie lokalności. Interesuje mnie wszystko, co tworzy estetykę współczesnej kultury.

Dodaje też, że architektura Zachęty narzuca skojarzenie z pierwszymi wielkimi domami towarowymi, mnożącymi się w XIX wieku całej Europie, jak ten opisany w powieści „Wszystko dla pań" Emila Zoli.

Współorganizatorem ekspozycji jest Stedelijk Museum w Amsterdamie, bo część prac Ołowskiej była tam prezentowana w ubiegłym roku na wystawie „Au Bonheur des Dames". A zarazem artystka aranżuje pokaz w Zachęcie inaczej, uwzględniając odmienną przestrzeń i społeczny kontekst. Podkreśla to wyraźnie tytuł wystawy, pobrzmiewający tyle nostalgią, co ironią.

Oglądamy zatem „Czar Warszawy", który nawiązuje do nazwy nieistniejącej już stołecznej perfumerii na rogu ulic Kruczej i Żurawiej. W latach 60. dumnie reklamował ją kolorowy neon z napisem i rysunkiem przedstawiającym butelkę perfum. W latach 80. neon został zdjęty, a w następnych dekadach witryny dawnego sklepu zaklejono warstwami plakatów.

„Czar Warszawy" w interpretacji artystki jest więc znakiem zmian społecznych, widocznych nawet na ulicach. Jeden z jej nowych kolażowych obrazów przedstawia  współczesną Warszawę nocą, tętniącą życiem, jak każda metropolia. A okna Zachęty są odsłonięte, co otwiera galerię na miasto.

Twórczości Pauliny Ołowskiej jest wielowątkowa. Mówi o dzisiejszym konsumpcjonizmie, przenikaniu sztuki i komercji, relacjach i przemianach społecznych, przeszłości i współczesności. Ma również aspekt feministyczny.

Bohaterkami jej prac są najczęściej kobiety. Pokazuje je tak, jakby to były reklamowe zdjęcia modelek, prezentujący nowe trendy mody, albo ryciny dam ze starych żurnali. Niejednokrotnie Ołowska (rocznik 1976) naprawdę wkomponowuje w swe obrazy fotografie z różnych okresów XX-wiecznej mody. Szczególnie lubi te pochodzące z kultowego awangardowego miesięcznika z lat 60. i 70 „Ty i Ja",  rozwiązanego przez peerelowską cenzurę. Jednak nie stroni także od innych stylizacji. Nawiązuje więc m.in. do awangardowych kostiumów teatralnych Natalii Gonczarowej i surrealistycznych kreacji Elsy Schiaparelli z początku XX wieku, do powojennych kolekcji haute couture z kolejnych dekad i do popkulturowych trendów. Ołowska dostrzega przy tym, że kobiety bywają w sztuce, modzie i reklamie do dziś traktowane przedmiotowo, choć z drugiej strony buntują się i same coraz częściej przejmują rolę kreatorek.

W strategii artystki kryje się pewna pułapka. Pastiszowy charakter jej działań  i prac nieraz zbyt upodabnia je do produktów z ekskluzywnego butiku. Zyskują wtedy, gdy dystans i nuta ironii są wyrazistsze, jak w wielkoformatowych malarskich portretach dziewczyn na tle nierozwiązanych krzyżówek.

Monika Kuc

Paulina Ołowska. Czar Warszawy – wystawa w Zachęcie czynna  27 kwietnia

 

 

Artystka po sukcesach w Nowym Jorku, Londynie, Bazylei, Amsterdamie daje szansę i nam poznać lepiej twórczości, która jest melanżem sztuki i mody.

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało 95% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl