Powrót w wielkim stylu: 14 lat od momentu, gdy zrezygnowała z kierowania galerią Zachęta, Anda Rottenberg pojawia się jako kuratorka niecodziennej prezentacji. Ważnej, skłaniającej do rozważań etycznych.
Jak zwykle w przypadkach wystaw „filozofujących" nie wystarczy obejrzeć prace ponad 40 współczesnych artystów (rodzimych, zagranicznych, aktywnych i już nieżyjących). Trzeba wczytać się w komentarze. Wtedy staje się jasne, dlaczego wśród eksponatów jest pokrojony w plastry mózg Józefa Piłsudskiego; zdjęcia Leni Riefenstahl z olimpiady w Berlinie z 1936 roku; film dokumentalny dotyczący piętnowania francuskich wojennych kolaborantek (z 1944 roku) publicznym goleniem głów; audiozapis dawców (sprzedawców?) spermy i jajeczek zachwalających w internecie swój „towar" (projekt Krystyny Piotrowskiej).
Są też inne zaskakujące obiekty, trudne do zaklasyfikowania. A nawet te bliskie tradycyjnym artystycznym formom nie pozwalają widzowi zrelaksować się. Apelują do sumień, prowokują do pytań.
Pierwszy szok: w hallu głównym galerii przywitał mnie... układ krwionośny człowieka w naturalnej skali, a dokładnie: przezroczysta plastikowa ludzkopodobna forma. Przez powłokę widać niebieskie i czerwone żyłki, aorty, tętnice. To pomoc naukowa produkowana przez mniej więcej 60 lat w Dreźnie, obecnie – eksponat tamtejszego Muzeum Higieny, przez najbliższe miesiące gościnnie w Zachęcie. Z drezdeńskim człowiekiem koresponduje „Żydowski szkielet" – papierowy niby-kościotrup, skonstruowany przez Ereza Israeli, z wyolbrzymionymi „typowo semickimi" cechami (jak nos ponadnaturalnej długości). Nad salą, w której stanął „Jewish Skeleton", wisi obraz-hasło Wilhelma Sasnala: słowo „Postęp" namalowane na gładkim błękitnym tle, z literami jak klocki, jak modernistyczne budowle. Pod tym sztandarem znalazły się olimpijskie migawki Leni Riefenstahl i zdumiewająco zbliżone w wyrazie fotografie sportowców Aleksandra Rodczenki.
Już wiadomo, o co chodzi – o plany wygenerowania nowej, zdrowej fizycznie i psychicznie ludzkiej rasy. Doskonałej, z której trzeba wyeliminować jednostki i narody odbiegające od ideału.