Styl życia rodzin ziemiańskich opisuje się często poprzez bujne życie towarzyskie, ale warto nie zapominać o wartościach, które były drogowskazem dla angażujących się w ochronę polskości i odrodzenie państwa po odzyskaniu niepodległości.
„Nie zajmować się siedzeniem domowym i próżniactwem, z którego najokropniejsze skutki wynikają... pracować... być użytecznym publiczności" - pisał m. in. Florian Fudakowski. Z kolei Wincenty Lutosławski napominał: „Wyższe urodzenie pociąga za sobą przede wszystkim większe obowiązki, a nie tylko przywileje".
Statystycznie w II Rzeczpospolitej ziemiaństwo liczyło około 110 tysięcy osób, co stanowiło 0,36 procent ludności i aspirowało do bycia elitą narodu. W większości jego przedstawiciele wywodzili się ze stanu szlacheckiego. Byli potomkami rycerzy, którzy ziemię otrzymali za swą służbę jeszcze w średniowieczu. Od XIX wieku grupę tę poszerzyli także nabywcy majątków ziemskich, wywodzący się z mieszczaństwa i przedstawiciele wolnych zawodów.
Wystawa kreśli szerokie historyczne tło, ciekawie opowiadając o życiu ziemian i ich społecznym i politycznym znaczeniu w okresie międzywojennym. A także o późniejszym zniszczeniu tej warstwy przez totalitaryzmy nazistowski i sowiecki. Wraz z wybuchem II wojny, większość jej przedstawicieli została pozbawiona majątków przez Niemców i Sowietów, a po jej zakończeniu całkowicie wywłaszczona przez władze komunistyczne na mocy dekretu o reformie rolnej.
Historyczną zmienność losów możemy prześledzić na wybranych indywidualnych przykładach kilkunastu rodów, m.in. rodziny Lutosławskich, z której wywodził się znany kompozytor, zaangażowanej społecznie od wielu pokoleń. Jego dziadek Franciszek pracował jak pozytywista i doprowadził majątek w Drozdowie do rozkwitu. Z kolei Marian Józef Lutosławski był pierwszym producentem konstrukcji żelbetowych i współtwórcą Mostu Poniatowskiego w Warszawie, a Kazimierz Lutosławski był założycielem polskiego skautingu.