Reklama
Rozwiń
Reklama

Katarzyna Batko-Tołuć: W życiu publicznym uchodzi to, na co pozwalamy

Czy jesteśmy skazani na marność polityki? Jej skupienie na prywatnych interesach, zamiast na rozwiązywaniu problemów? Mam nadzieję, że nie.

Publikacja: 09.04.2025 04:30

Katarzyna Batko-Tołuć: W życiu publicznym uchodzi to, na co pozwalamy

Foto: Adobe Stock

Co robi ministra do spraw społeczeństwa obywatelskiego, gdy organizacje zapewniające w Polsce czasów zagrożenia wojną podstawową pomoc dla uchodźców tracą połowę lub większość budżetu? Zapewnia, że wszystko będzie dobrze i sytuacja jest pod kontrolą. A gdy mogła być po miesiącu ponownie zapytana o tę sprawę, podczas spotkania Rady Działalności Pożytku Publicznego, która jest jej organem opiniodawczo-doradczym, stoi w Wielbarku (woj. warmińsko-mazurskie) za kandydatem w wyborach prezydenckich – Szymonem Hołownią – z napisem „To LUDZIE są najważniejsi”.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Rzecz o prawie
Maciej Ferek: Jak łapać króliczka, żeby go nie złapać
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Aplikacja, czyli inicjacja
Rzecz o prawie
Andrzej Gomułowicz: Z bezprawia nie powstaje prawo
Rzecz o prawie
Michał Długosz: NSA zdradził obywateli podatkiem od monitora
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN kontratakuje
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama