Aktualizacja: 26.04.2025 03:22 Publikacja: 26.03.2025 05:40
Robert Hernand i Zbigniew Ziobro
Foto: PAP/Szymon Pulcyn
Jest adwokackie powiedzenie: „pytasz, pytasz, aż się dopytasz”, przypominające o konsekwencjach nieprzemyślanej nadgorliwości. Oczywiście zasada ta nie dotyczy tylko adwokackiego fachu i ma zastosowanie we wszystkich dziedzinach życia. Mnie przypomniała się w związku z działaniami dawnego prokuratura generalnego Zbigniewa Ziobry, który za pomocą powołanej niezgodnie z konstytucją Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN chciał doprowadzić do odpowiedzialności karnej osób korzystających z prawa do krytyki i swobody wypowiedzi. W efekcie wyświadczył sam sobie niedźwiedzią przysługę, uzyskując orzeczenie, że decyzje podejmowane przez ten niekonstytucyjny twór nie wywołują żadnych skutków prawnych. Świadomie użyłem tutaj sformułowania: decyzje, bo wyroki mogą wydawać tylko sądy, a izba nim nie jest
Nie trzeba być ani prawnikiem, ani bacznym obserwatorem polskiej sceny politycznej, by dojść do wniosku, że pols...
Sędziowie karni muszą być odważnymi ludźmi, niezależnie od kalibru spraw, jakimi się zajmują – mówi Piotr Hofmań...
Czas pobytu w opozycji to prawo do krytyki i przedstawiania alternatywnych rozwiązań, ale nie prawo do gróźb i w...
Czasem łatwiej zbudować nowy dom niż poświęcać czas i środki na remont ruiny, czyli absurdy ustawy o komornikach...
Mam marzenie, aby tryb wyborczy funkcjonował w Polsce 365 dni w roku. Okazuje się bowiem, że sądy mogą procedowa...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas