Aktualizacja: 09.07.2025 08:20 Publikacja: 05.02.2025 05:40
Foto: Adobe Stock
Do głowy przyszło mi hasło „prawo w służbie sztuki, sztuka w służbie prawa” i zacząłem się zastanawiać, czy w tej z pozoru przypadkowej zbitce słów można doszukać się jakiegoś sensu. Prawo może oczywiście służyć sztuce przez dostarczanie jej tematów. Dużą popularnością cieszą się thrillery sądowe z klasykami gatunków, jak „Dwunastu gniewnych ludzi”, „Zabić drozda” czy „…I sprawiedliwość dla wszystkich”, których akcja rozgrywa się na sali sądowej. Czy może być wdzięczniejszy temat dla scenarzystów niż proces mający ustalić sprawcę zbrodni: jest zagadka, jest spór toczony przez charyzmatyczne strony, czyli prokuratora i obrońcę, i na końcu wyrok ten spór rozstrzygający. Dobrze nakręcony thriller sądowy może dowieść, że pojedynek na słowa bywa atrakcyjniejszy niż na włócznie czy miecze. Co więcej, prezentowany proces nie musi być wymysłem scenarzysty, bo wiele dzieł filmowych, jak „Druga prawda”, „Wyrok w Norymberdze”, „Kto sieje wiatr” czy serial o sprawie O.J. Simpsona to sfabularyzowana relacja z rzeczywistych spraw.
Cóż politycy zrobiliby bez zdolnych prawników, którzy w przepisach znajdą to, czego w nich nie ma – albo być nie...
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Dla dobra publicznej debaty warto, przedstawiając prawnika, wspomnieć, w którym kapeluszu występuje. Warto równi...
Etat dla adwokata? Dostrzegam argumenty natury bytowej, które skłoniły kolegów do próby zmian. Zakładam, że możn...
Wiele praw obywatelskich, którymi dziś się cieszymy, wywalczyły związki zawodowe czy szerzej – ludzie pracy. Nie...
Wolność ma swoją cenę. Warto o tym pomyśleć, wybierając profesję adwokata.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas