Aktualizacja: 11.07.2025 10:03 Publikacja: 06.03.2024 02:00
Foto: Adobe Stock
W jednym z portali prawniczych 7 lutego pojawił się wywiad z prof. Stanisławem Waltosiem o chwytliwym tytule „Trzeba odziobrzyć prawo i proces karny”. Zamierzam nie tyle wejść w spór z nestorem polskich procesualistów, postacią pomnikową, pozostającą w znakomitej kondycji intelektualnej, ile zwrócić uwagę, by w zapamiętaniu zmiany lepszej niż „dobra zmiana” nie przesadzić i nie wylać dziecka z kąpielą.
Nie wszystkie bowiem nowelizacje prawa były złe, a niektóre wpisywały się w usprawnienia procesu karnego zapoczątkowane wcześniej, przed ponownym objęciem rządów w Ministerstwie Sprawiedliwości przez Zbigniewa Ziobrę. Słuszne było np. wprowadzenie w 2015 r. w art. 374 k.p.k. uprawnienia, zamiast konieczności wzięcia udziału w rozprawie przez oskarżonego; sąd nie sądzi bowiem przedszkolaków, lecz z reguły dorosłych ludzi. Volenti non fit iniuria… Inna sprawa, że ilość modyfikacji prawa w naszych kodeksach karnych przez ostatnie lata, w tym w ramach tzw. ustaw okołocovidowych, przyjęła jakąś obłędną miarę, w której trudno się połapać nawet najlepszym prawnikom.
Cóż politycy zrobiliby bez zdolnych prawników, którzy w przepisach znajdą to, czego w nich nie ma – albo być nie...
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Dla dobra publicznej debaty warto, przedstawiając prawnika, wspomnieć, w którym kapeluszu występuje. Warto równi...
Etat dla adwokata? Dostrzegam argumenty natury bytowej, które skłoniły kolegów do próby zmian. Zakładam, że możn...
Wiele praw obywatelskich, którymi dziś się cieszymy, wywalczyły związki zawodowe czy szerzej – ludzie pracy. Nie...
Wolność ma swoją cenę. Warto o tym pomyśleć, wybierając profesję adwokata.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas