Piotr Paduszyński: Zagubiona w reformach

Sprawiedliwości ani nie widać, ani się o niej nie mówi.

Publikacja: 19.07.2022 12:30

Piotr Paduszyński: Zagubiona w reformach

Foto: Adobe Stock

Kilka lat temu, podczas rozprawy apelacyjnej (gdy jeszcze były składy trzyosobowe), sędzia przewodnicząca zapewniła strony, że sąd jest po szczegółowym omówieniu sprawy. Sędzia referent przedstawiła szczegółowo stan faktyczny i zarzuty apelacyjne, po czym zapytała, czy pełnomocnicy życzą sobie referatu. Na takie dictum mało kto zdecyduje się odpowiedzieć: tak. Sugestia była zbyt wyraźna. Gdy pełnomocnicy grzecznie ją zaakceptowali, przewodnicząca krótko stwierdziła, że skoro apelację wniosła tylko strona powodowa, oddaje głos jej pełnomocniczce. W tym momencie pełnomocnik pozwanego, jak mi potem opowiadał, pomyślał, patrząc na przeciwniczkę: „ale fajnie, że to ty będziesz musiała jej powiedzieć, że apelacje są z obu stron”. Gdyby omówienie sprawy rzeczywiście było, od referentki dowiedziałaby się, że są dwie apelacje. Co się działo potem, pozostawiam wyobraźni czytelników.

Pozostało 88% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Michał Zacharski: Solidna ochrona ofiar gwałtu. Ale nie za cenę niesłusznych skazań
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Króliczek zwany deregulacją
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Uchwała SN może złagodzić frankowe spory
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Andrzej Duda też chciał złagodzić prawo aborcyjne
Rzecz o prawie
Paweł Krekora: Czy na ustawę frankową rzeczywiście jest za późno?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?