Aktualizacja: 16.06.2025 00:57 Publikacja: 19.07.2022 11:30
Foto: Adobe Stock
Żyjemy w czasach, gdy niemal jeden dzień wystarczy, by okrzyknąć kogoś jednostką wybitną, i równie szybko strącić z nawet najwyższego szczytu osoby, które całe życie pracowały na to, by się nań wspiąć. O ile na narodziny (kolejnej sezonowej) gwiazdy można kręcić nosem, o tyle beneficjenci cancel culture borykają się z nie lada problemami. Aktor niemal wykluczony z życia publicznego z wizytówką przemocowcą, dziennikarz z łatką osoby stosującej mobbing czy adwokat, któremu przypisuje się płacenie za cudzą pracę pasztetem (nieskromnie dodam, że mam tu siebie na myśli), jak na dłoni pokazują jedno: niekiedy wystarczy zarzut, zwykle zresztą nie w prawniczym tego słowa znaczeniu.
Tajemnicą poliszynela jest, że urzędówki to sprawy nie pierwszej kategorii. Klienci co prawda nic nie płacą, ale...
Najbardziej boję się, że nowy prezydent, na wzór poprzedniego, nie obejmie funkcji strażnika prawa i to prawo bę...
Trudno mi pojąć, że państwo od kilkunastu lat nie chce się zająć lobbingiem, oświadczeniami majątkowymi i przejr...
Co przy okazji wyborów poruszyło, zdenerwowało, skłoniło do refleksji.
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
Proszę się nie dziwić, że sędziowie nie występują do neo-KRS o wyrażenie zgody na dalsze zajmowanie stanowiska p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas