Aktualizacja: 25.10.2017 10:18 Publikacja: 24.10.2017 21:16
Foto: Bloomberg
Gdy w poniedziałek po południu w Luksemburgu rozpoczynała się debata unijnych ministrów pracy o pracownikach delegowanych, na stole leżał projekt kompromisu, który Polska była gotowa zaakceptować dla dobra jedności w UE. Takie sygnały Warszawa zresztą wysyłała wcześniej.
Zapowiadała, że może ustąpić po to, by uzyskać więcej w pakiecie mobilności, który ma ustalić zasady pracy kierowców w transporcie międzynarodowym. Oraz po to, by pokazać gotowość do konstruktywnej dyskusji, tak potrzebną w czasach, gdy Warszawa ma pootwierane liczne fronty sporu z Brukselą.
Nie tylko branża i miejsce zamieszkania, ale również wysokość wynagrodzenia mają wpływ na możliwość pracy z domu.
Przy rosnącej presji na efektywność powinni o nią zadbać też pracownicy, co może też oznaczać inne podejście do...
Są pokorni, nieroszczeniowi, pracowici, przygotowani na najgorsze warunki i najniższą płacę. Koreańczycy z Półno...
Różnice między oceną najbardziej atrakcyjnych pracodawców a firm, w których pracujemy, są teraz znacząco mniejsz...
Globalne przyspieszenie cyfryzacji pobudza unijny rynek pracy w IT. W ubiegłym roku liczba zatrudnionych tam pro...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas