We Francji mniej wina, ale Bruksela pomoże koniakom

Francja znów zmniejszyła prognozę produkcji wina w tym roku do 37,5 mln hl. Będzie to najgorszy rok od 2021 r. Druga zła wiadomość: Międzynarodowa Organizacja Winorośli i Win OIV przeniosła się z Paryża do Dijon. Dobra wiadomość: Bruksela zamierza wspierać producentów koniaku i okowit, obłożonych chińskim cłem antydumpingowym.

Publikacja: 10.10.2024 18:26

We Francji mniej wina, ale Bruksela pomoże koniakom

Foto: Adobe Stock

Tegoroczna produkcja wina we Francji, liczona na podstawie stanu winobrania z 1 października, wyniesie 37,5 mln hl, co oznacza spadek o 22 proc. wobec poprzedniego roku i o 15 proc. względem średniej pięcioletniej. Spadek wynika z niekorzystnych warunków pogodowych, które dotknęły wszystkie regiony związane z winem — ogłosił pion statystyczny resortu rolnictwa, Agreste. To już drugie obniżenie prognozy w tym roku, wcześniej spodziewano się 39,3 mln hl. Wynik zbliżony do fatalnego roku 2021 wiąże się z najbardziej deszczowym wrześniem we Francji od 25 lat.

Resort wyjaśnił, że krzaki winogron, podobnie jak inne uprawy (zboża) odczuły obfite opady deszczu w ostatnim roku. W porze kwitnienia doszło do chłodów i dużej wilgoci, co spowodowało spadanie kwiatów i zawiązek owoców (coulure), a później karłowatość samych gron (millerandage). Do tego doszły straty związane z przymrozkami, gradobiciem i pleśnią — dodano.

Ucierpiały z powodu niepogody wszystkie regiony, ale szczególnie Burgundia, Beaujolais, Savoie i Jura, na które przypadnie 5,02 proc. łącznej puli (spadek o 35 proc.) oraz Szampania z wynikiem 5,79 proc. (mniej o 33 proc. i o 14 proc poniżej średniej 5-letniej). Tradycyjnie, najwięcej wina, ale mniej znanych marek, będzie pochodzić z Langwedocji-Roussillon (26,26 proc.) przed Charentes Cognac (24,96) i Południowym Wchodem kraju (11,43) Region Bordeaux zapewni 10,18 proc. swych win. — wyszczególnił Agreste.

Międzynarodowa Organizacja Winorośli i Wina (OIV) opuściła Paryż

Ta informacja nie jest istotna dla winiarzy, których największym problemem jest nadprodukcja i trudności ze zbytem. To bardziej cios w prestiż w stolicę kraju, bo Międzynarodowa Organizacja Winorośli i Wina (OIV), utworzona w 1924 r., uważana za ONZ w tej branży, z początkiem października przeniosła się z Paryża do stolicy Burgundii, Dijon, głównie z powodu kosztów utrzymania,

Czytaj więcej

Więcej wina z Włoch niż z Francji. Zmiana światowego lidera

Należy do niej 50 krajów, które odprowadzają składki, reprezentujące 70 proc. światowej produkcji i 90 proc. spożycia win. Najważniejsze to Hiszpania i Włochy, najwięksi eksporterzy w 2022 r., Francja, Portugalia mogąca chwalić się największym spożyciem na mieszkańca, są też mniej znane, jak Uzbekistan i Azerbejdżan. Nie należą z kolei do OIV Stany Zjednoczone, kraj pijący najwięcej wina na świecie. Budżet organizacji wynosi prawie 2,5 mln euro, w centrali pracuje na stałe 18 urzędników, ale organizacja zatrudnia kilka razy w roku ekspertów (ponad 500), a w czasie dorocznych kongresów nawet 1500. Paryż okazał się za drogi.

Kandydatami do przeprowadzki były Bordeaux, Reims i Dijon, resort rolnictwa wskazał to ostatnie miasto, a członkowie OIV zatwierdzili to na walnym zgromadzeniu w październiku 2021. Władze Dijon zaoferowały kilka sal na zgromadzenia i 2 tys. m2 w zabytkowym Hotel Bouchu d'Esterno z XVII wieku w centrum miasta. Wynajem nieruchomości dotyczy 50 lat, czynsz 330 tys. euro rocznie przez 25 lat i 290 tys. przez następne 25 lat pokryje skarb państwa Francji — poinformował dziennik „La Tribune”.

Bruksela chce pomóc producentom koniaków i okowit

Chińskie retorsje na mocne alkohole z Europy za unijne cła wyrównawcze do chińskich pojazdów elektrycznych, uderzą najbardziej we francuskich producentów koniaku z regionu Cognac, armaniaku z gaskońskiego Armagnac i innych okowit, mocnych destylatów win gronowych i owocowych.

Prasa francuska korzystając z informacji agencji AFP zwróciła uwagę, że Komisja Europejska zastanawia się nad udzieleniem wsparcia producentom tych mocnych alkoholi, o nazwie brandy w innych krajach Unii.

Komisja poinformowała w komunikacie, że „ustali i starannie oceni wszelkie możliwości udzielenia odpowiedniego wsparcia unijnym producentom mającym do czynienia z ujemnymi skutkami tej nieuzasadnionej decyzji chińskiego rządu”. Zamierza też oprotestować w WTO posunięcie władz chińskich. — Uważamy te działania za bezpodstawne i jesteśmy zdeterminowani bronić europejski przemysł — oświadczył rzecznik Brukseli, Olof Gill.

Rolnictwo
Pryszczyca krąży wokół Polski. Ryzyko miliardowych strat przeraża hodowców
Rolnictwo
Pierwsza pszenica dla nowej Syrii
Rolnictwo
Rolnictwo regeneratywne jako remedium na niestabilność łańcuchów dostaw
Rolnictwo
Kontrole na polskich granicach. Rząd reaguje na poważne zagrożenie
Rolnictwo
Argentyńczycy boją się spadku cen soi. Zmniejszyli jej sprzedaż