Czesław Siekierski: ekspert w resorcie rolnictwa

Kim jest Czesław Siekierski, nowy minister rolnictwa? To polityk i europoseł, z wieloletnim doświadczeniem w programach wspierających rolnictwo. Obejmie branżę, w której kryzys zbożowy mógł mieć wpływ nawet na wyniki wyborów parlamentarnych.

Publikacja: 12.12.2023 14:28

Czesław Siekierski: ekspert w resorcie rolnictwa

Foto: PAP/Paweł Supernak

W gmachu na Wspólnej po raz pierwszy od dawna zasiądzie polityk, którego zarówno wykształcenie jak i doświadczenie zawodowe związane jest z polityką rolną. Urodzony w 1952 r. Czesław Siekierski pochodzi ze wsi Pieczonogi, działał w Związku Młodzieży Wiejskiej, w 1976 r. ukończył ekonomikę rolnictwa na SGGW w Warszawie i w 1986 r. obronił doktorat z dziedziny ekonomiki rolnictwa.

Czytaj więcej

Andrzej Domański, nowy minister finansów. Kim jest i jakie ma zadania?

Na korzyść Siekierskiego przemawia jego wieloletnie doświadczenie w pracy przy różnego rodzaju wieloletnich programach wsparcia rolnictwa. W latach 1993-1997 był dyrektorem Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa, był też pełnomocnikiem rządu do przygotowania polskiego rolnictwa do integracji z Unią Europejską. W latach 1997-2004, czyli do wejścia Polski do UE, był posłem zaangażowanym w sprawy rolnicze, w tym czasie przez dwa lata (2001-2003) był nawet sekretarzem stanu w ministerstwie, którego kierownictwo teraz obejmuje.

Od wejścia Polski do Unii Europejskiej przeniósł się na następne 14 lat do Parlamentu Europejskiego, gdzie w ostatniej, VIII kadencji został przewodniczącym Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Od 2019 r. wrócił jako poseł do Sejmu RP, gdzie został członkiem Komisji Finansów Publicznych i Komisji Spraw Zagranicznych. W obecnej kadencji dostał się do Sejmu z listy PSL – Trzeciej Drogi, dzięki blisko 22 tys. głosów oddanych na niego w Kielcach. Został członkiem Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Regionu Świętokrzyskiego.

Jest żonaty, ma córkę i troje wnucząt. Najciekawszym zapisem jego zeznania majątkowego są… trzy emerytury, w tym dwie z PE oraz ZUS, które dają mu łącznie ok. 32 tys. zł miesięcznie. Nowy minister ma też spore oszczędności w kilku walutach. Poza tym ma mieszkanie o powierzchni 95 mkw, małe gospodarstwo rolne (2,7 ha), dwa dość stare samochody (Toyotę Corollę z 2007 r. i Peugeot 407 z 2010 r.) oraz odziedziczony po ojcu ciągnik Ursus z 1983 r. 

Czesław Siekierski zapytany dziś przez "Rzeczpospolitą" o priorytety na fotelu ministra rolnictwa odpowiedział, że "jak zostanie ministrem, to się będzie zastanawiał". Zapowiada także współpracę z Michałem Kołodziejczakiem, liderem Agrounii, z którym dzieli go nie tylko wykształcenie (Siekierski ma doktorat z ekonomiki rolnictwa, Kołodziejczak ukończył liceum), partie, ale też blisko cztery dekady życia (36 lat).

W gmachu na Wspólnej po raz pierwszy od dawna zasiądzie polityk, którego zarówno wykształcenie jak i doświadczenie zawodowe związane jest z polityką rolną. Urodzony w 1952 r. Czesław Siekierski pochodzi ze wsi Pieczonogi, działał w Związku Młodzieży Wiejskiej, w 1976 r. ukończył ekonomikę rolnictwa na SGGW w Warszawie i w 1986 r. obronił doktorat z dziedziny ekonomiki rolnictwa.

Na korzyść Siekierskiego przemawia jego wieloletnie doświadczenie w pracy przy różnego rodzaju wieloletnich programach wsparcia rolnictwa. W latach 1993-1997 był dyrektorem Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa, był też pełnomocnikiem rządu do przygotowania polskiego rolnictwa do integracji z Unią Europejską. W latach 1997-2004, czyli do wejścia Polski do UE, był posłem zaangażowanym w sprawy rolnicze, w tym czasie przez dwa lata (2001-2003) był nawet sekretarzem stanu w ministerstwie, którego kierownictwo teraz obejmuje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rolnictwo
Afera w rządzie Ukrainy. Minister podejrzany o kryminalny proceder
Rolnictwo
Polska wspomaga wojenną kasę Rosji importując nawozy. Najwięcej w UE
Rolnictwo
Węgry ograniczą import produktów rolnych z Ukrainy. Rosja zadowolona
Rolnictwo
Największy producent wina Rosji w mackach Kremla. Parodia w sądzie
Rolnictwo
Przybywa zboża z Rosji w Europie. Dojrzewa pomysł na cła