Rz: Czy istnieje dokument będący wyrokiem śmierci, jaki Sowieci wydali na Jana Pawła II?
Ten dokument eksperci znają od mniej więcej 15 lat, z pewnością nie jest on wyrokiem śmierci na papieża. Pamiętam, w 1993 r. oglądałem jego oryginał w Moskwie. Wiadomo, że radzieckie politbiuro od początku było przeciwne wyborowi polskiego papieża. Wyraźnie stwierdza to dokument z 1978 r. znajdujący się w tym samym zbiorze materiałów. Ale uznawanie tego rodzaju dokumentów – których zresztą w archiwach jest mnóstwo i które wyrażały wrogość władz wobec wielu innych osób i grup – za wyrok śmierci podpisany przez szefostwo partii świadczy o całkowitym niezrozumieniu radzieckich archiwów. Rozkazy zamordowania przeciwników władzy radzieckiej wydawano zupełnie inaczej. Zwykle były przekazywane ustnie agentom bezpieki, a nie spisywane na papierze.
Dokument mówi jednak o użyciu „wszelkich koniecznych środków”...
Chodzi o rutynowe środki, takie jak dezinformacja czy dyskredytacja danej osoby. Stosowano je szeroko i osoby, których nazwiska widnieją w tym dokumencie, z pewnością angażowały się w tego rodzaju działania, dla kilku z nich było to nawet główne zajęcie.
Ale tam jest mowa o środkach wykraczających poza dezinformację i dyskredytację.