Reklama

Kobieta jest zaangażowana

Anna Materska-Sosnowska, politolog

Publikacja: 20.02.2010 02:06

Pracownik Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego

Pracownik Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego

Foto: Fotorzepa

[b]RZ: PSL chce wystawić w wyborach prezydenckich kobietę, posłankę Ewę Kierzkowską. To dobry pomysł?[/b]

[b]Anna Materska-Sosnowska:[/b] Większą uwagę należy zwrócić na cechy osobowościowe, a nie płciowe. Nie ma co liczyć na to, że polityka stałaby się dzięki kobietom łagodniejsza, czystsza itd. Ale na pewno kobieta byłaby dużo bardziej zaangażowana.

[b]Dlaczego w takim razie na politycznych stanowiskach kobiet nie ma za wiele?[/b]

Polskie partie lewicowe, po których należałoby się spodziewać, że wystawią kobietę czy bardziej będą promować kobiety, nie robią tego. A nawet z Stanach Zjednoczonych, gdzie tyle się mówi o równości, wiele czasu zajęło wystawienie kobiety – Hillary Clinton – jako kandydata na prezydenta. U nas kobieta ciągle jest niedoceniona.

[b]Może rozwiązaniem byłyby parytety?[/b]

Reklama
Reklama

We Francji, gdzie wprowadzono parytety, partie regularnie płacą kary za to, że nie są w stanie wystawić tylu kandydatek, ile powinny. A Finlandia nie ma parytetów, lecz kultura społeczeństwa doprowadziła do równości kobiet i mężczyzn. W Polsce potrzebna jest akcja promująca kobiety i ich możliwości.

[b]Czy żona znanego polityka - jak Hillary Clinton - ma łatwiejszą drogę do wysokich stanowisk? [/b]

Jolanta Kwaśniewska przez dziesięć lat dystansowała się od bieżącej polityki i to się Polakom podobało. Problemem jest, na ile mężowie politycy pozwalają żonom na samodzielność. Już słychać szum na temat Anny Applebaum, że ma własne zdanie i znana jest nie tylko dlatego, że ma męża polityka.

[b]RZ: PSL chce wystawić w wyborach prezydenckich kobietę, posłankę Ewę Kierzkowską. To dobry pomysł?[/b]

[b]Anna Materska-Sosnowska:[/b] Większą uwagę należy zwrócić na cechy osobowościowe, a nie płciowe. Nie ma co liczyć na to, że polityka stałaby się dzięki kobietom łagodniejsza, czystsza itd. Ale na pewno kobieta byłaby dużo bardziej zaangażowana.

Reklama
Publicystyka
Dziesięć lat od śmierci Jana Kulczyka. Jego osiągnieć nie powtórzył nikt
Publicystyka
Marek Cichocki: Najciemniejsze strony historii Polski
Publicystyka
Marek Kozubal: W 2027 r. będzie wojna? Naprawdę?
Publicystyka
Robert Gwiazdowski: Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska jak Manifest PKWN
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Nowy plan Tuska: gospodarka, energetyka i specjalna misja Sikorskiego
Reklama
Reklama