Pomysł stworzenia nowej atrakcji turystycznej narodził się w Stowarzyszeniu "Forum Turystyczno - Gospodarcze" w Łebie ponad 10 lat temu, gdy prezydentem był jeszcze Aleksander Kwaśniewski. Podobnie jak Aleja Gwiazd w Międzyzdrojach, Aleja Prezydencka w Łebie miała przyciągnąć turystów. ?Stowarzyszenie zbierało przez lata odciski prezydenckich dłoni. Czasem członek stowarzyszenia jeździł osobiście do stolicy, kiedy indziej udało się zdobyć przy okazji wizyt prezydenta w regionie. Zebrano odciski dłoni Ryszarda Kaczorowskiego, Wojciecha Jaruzelskiego, Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego i Lecha Kaczyńskiego?.
1 lipca ma nastąpić otwarcie alei, chociaż nie jest to jeszcze potwierdzone. Dlaczego akurat wtedy? W tym czasie prezydent Bronisław Komorowski będzie przebywał w swojej letniej rezydencji w Juracie i najprawdopodobniej przyjedzie do Łeby, by zostawić odcisk swojej dłoni oraz uroczyście otworzyć aleję.
Jeśli to nastąpi, w jednym miejscu znajdą się odciski dłoni tragicznie zmarłych w katastrofie prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Ryszarda Kaczorowskiego obok dłoni Wojciecha Jaruzelskiego, prezydenta wybranego przez niedemokratycznie wybrany Sejm.
Zapytaliśmy prezes stowarzyszenia - Celinę Grabowską, czy nie uważa za nietakt, że w jednym miejscu znajdą się odciski dłoni Lecha Kaczyńskiego i Wojciecha Jaruzelskiego?
Pomysł alei popierają obecne władze. Różnie ludzie mogą na to patrzeć, ale trzeba uszanować każdego wodza kraju. To są głowy państwa. Mamy honorować co drugiego, bo ten czy tamten się ludziom nie podoba? - powiedziała nam pani prezes. - Protesty były i będą. Nie wiadomo zresztą, czy w ogóle nastąpi otwarcie. Dlatego nie promujemy tego wydarzenia.?