Jarosław Gowin: Fakt, że jesteśmy liderem, to dowód słabości opozycji

Minister sprawiedliwości wierzy, że Polacy nie mają przeciwko czemu protestować. Jarosław Gowin na antenie Radia Zet mówił o „politycznym rozejmie” na czas Euro 2012

Publikacja: 23.05.2012 12:26

Jarosław Gowin: Fakt, że jesteśmy liderem, to dowód słabości opozycji

Foto: W Sieci Opinii

Ja się z takiej deklaracji (PiS - red.) cieszę, chociaż wydaje mi się, że to jest o tyle oczywista deklaracja, że nie ma nastrojów w ogóle do protestów, szerszych protestów społecznych, a już na pewno nie będzie takich nastrojów podczas Euro. (...) To będzie pewien test wiarygodności deklaracji prezesa Kaczyńskiego. Mam nadzieję, że podczas Mistrzostw Europy, kiedy oczy świata będą skupione na Polsce, unikniemy takich ekscesów.

Gowin mówił o swojej podróży do Rosji:

Z góry było wiadomo, że to nie minister sprawiedliwości Rosji podejmuje decyzje w sprawie wraku. On usłyszał z moich ust dokładnie to samo, co wczoraj przekazał szefowej Dumy pan premier Tusk, prosiłem poza tym, a właściwie przekazałem informację, że Polska w każdej chwili gotowa jest do rozpoczęcia technicznych ustaleń dotyczących zwrotu wraku do Polski.

O dzisiejszym proteście taksówkarzy:

Przyznam, że jestem zaskoczony tym protestem, bo ja rozumiem dlaczego protestują – nie wiem – pośrednicy nieruchomości, albo zarządcy nieruchomości tam rzeczywiście otwieramy te zawody w pełni, to jest, to uderza w interes, taki partykularny interes tej grupy zawodowej, chociaż jest zgodny z interesem ogółu Polaków. 

A w przypadku taksówkarzy nasze propozycje są bardzo łagodne, chcemy zostawić, za radą pani prezydent Gronkiewicz-Waltz, czy prezydenta Dutkiewicza, decyzje o egzaminach w rękach samorządowców. Ci prezydenci powiedzieli mi, słuchaj, no nie musi być tak, że w każdej sprawie decyduje rząd, czy w każdej sprawie decyduje państwo, zostawcie tą decyzję w naszych rękach. I to jest zgodne z moją i w ogóle platformianą filozofią państwa, żeby jak najwięcej... (...) Nie rozumiem tego protestu.

Gowin skomentował nowe sondaże:

Jestem przede wszystkim zaskoczony tym, że PiS od dłuższego czasu nie jest regularnie wyżej od Platformy, dlatego że każda partia rządząca, która przeprowadza reformę tak trudną, chociaż niezbędną i zbawienną dla polskiej gospodarki, jak reforma emerytalna musi na tym tracić.

Nie twierdzę, że to jest jedyny powód, dla którego nasze poparcie zmalało, ale fakt, że ciągle jesteśmy liderem, czy współliderem w sondażach to jest też dowód ogromnej słabości opozycji i tej z prawej strony, i tej z lewej.

Ja się z takiej deklaracji (PiS - red.) cieszę, chociaż wydaje mi się, że to jest o tyle oczywista deklaracja, że nie ma nastrojów w ogóle do protestów, szerszych protestów społecznych, a już na pewno nie będzie takich nastrojów podczas Euro. (...) To będzie pewien test wiarygodności deklaracji prezesa Kaczyńskiego. Mam nadzieję, że podczas Mistrzostw Europy, kiedy oczy świata będą skupione na Polsce, unikniemy takich ekscesów.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa