Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwraca się do Pani Marszałek Sejmu Ewy Kopacz z apelem, aby umożliwiła Pani posłom głosowanie nad projektem ustawy o usunięciu reliktów komunistycznych z przestrzeni publicznej.
Wkrótce minie 25 lat od czasu ogłoszenia końca komunizmu (końca PRL), a jego symbole jak stały, tak stoją. Przypominamy, że ?3 lutego 2011 roku na mocy ustawy sejmowej ogłoszono ?1 marca świętem państwowym jako Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W grudniu 2011 r. został złożony w Sejmie projekt Prawa i Sprawiedliwości o usunięciu reliktów komunistycznych, który na podstawie Pani decyzji nie został poddany pod głosowanie. Podobnie postąpiła Pani z senackim projektem podobnej ustawy, który został skierowany do Sejmu 21 czerwca 2013 r.
My, kombatanci i weterani walk o niepodległość Polski, jesteśmy zdumieni, że Pani, podobnie jak inni politycy Platformy Obywatelskiej, na różne sposoby stara się chronić pomniki okupanta. Nie na tym polega patriotyzm.
W Polsce odnawia się pomniki chwały czy wdzięczności Armii Czerwonej kosztem milionów złotych. Tej armii, która jest odpowiedzialna za okupację Polski, łagry, Sybir, mordy, gwałty i grabieże. Patrioci, którzy domagają się usunięcia tych pomników, są represjonowani przez policję i prokuraturę i stawiani przed sądami, mimo że część sędziów oddala te sprawy. Po Polsce rozjeżdżają się przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa Obrony Narodowej, dyplomaci Moskwy i wywierają presję na władze samorządowe, domagając się, aby nie usuwały pomników zniewolenia Polski (np. w Pieniężnie, gdzie nadal straszy pomnik kata Armii Krajowej – generała Iwana Czerniachowskiego).
Sejm, którym Pani kieruje, zamiast uchwalić ustawę o usunięciu wszystkich reliktów komunistycznych, przygląda się bezczynnie, jak niszczy się tożsamość narodu i patriotyzm.