Z dużym zainteresowaniem przeczytałem felieton Mirosława Żukowskiego („Rz", 17.05.2014 r.) traktujący o sytuacji polskiego tenisa. Zdając sobie sprawę ze specyfiki felietonu oraz doceniając biegłość autora w posługiwaniu się tym gatunkiem dziennikarskim, jestem zmuszony do sprostowania nieścisłości. Otóż nie jest tak, jak pisze Mirosław Żukowski: „Obiecanych przez Suskiego-sponsora pieniędzy nie ma". Grupa Euro Holding, sponsor strategiczny Polskiego Związku Tenisowego, przekazała w ciągu roku na rzecz PZT środki sponsorskie w wysokości ponad 1 miliona złotych netto, a dokładny wykaz przekazanych środków został zamieszczony na oficjalnej stronie PZT. Polski Związek Tenisowy zyskał niezwykle poważnych partnerów meczów Pucharu Davisa organizowanych przez PZT w Polsce (KGHM Polska Miedź SA oraz miasto stołeczne Warszawa). Sponsorem kierowanego do dzieci programu „Tenis 10" zostało właśnie Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA.
Trudno więc zgodzić się ze stwierdzeniem, że „Prezes Suski sprawy istotne dla polskiego tenisa lekceważy". Dzięki pozyskanym środkom Polski Związek Tenisowy ma możliwość realizacji wielu istotnych przedsięwzięć. Wspieramy kluby i regionalne struktury, które realizują programy szkoleniowe. Stworzyliśmy program wsparcia dla organizatorów turniejów tenisowych w Polsce. Wreszcie zmieniliśmy sposób dofinansowania zawodników grających w turniejach zagranicznych na prosty i przejrzysty.
Klub Tyrmanda, do którego zaproszenie przyjęło według autora „kilkunastu przyzwoitych ludzi i paru cwaniaków", jest w zamierzeniu inicjatywą łączącą ludzi sportu i kultury. Wśród założycieli klubu są między innymi Janusz Zaorski, Waldemar Dąbrowski, Wojciech Trzciński i Tomasz Wołek, a prezesem honorowym został Bohdan Tomaszewski. Podczas ostatniego meczu Pucharu Davisa z Chorwacją stoisko Klubu Tyrmanda w hali Torwar cieszyło się dużą popularnością.
Tak jak i Mirosławowi Żukowskiemu zależy mi na dobru tenisa i na rozwoju tej pięknej dyscypliny. Liczę więc na trochę więcej przychylności, bo działając razem, zawsze można osiągnąć więcej.
— Krzysztof Suski?, prezes Polskiego Związku Tenisowego