Zuzanna Dąbrowska: Konfederacja mężczyzn i Sławomira Mentzena

Sławomir Mentzen idzie po drugie miejsce w I turze wyborów prezydenckich, a jeśli mu się uda, będzie walczył o prezydenturę i nie jest na straconej pozycji. Kandydat Konfederacji fascynuje przede wszystkim młodych mężczyzn, którzy się boją, że trzeba będzie oddać władzę nad światem. Bo ich dziadkom i ojcom rządzenie wychodzi coraz gorzej.

Publikacja: 19.03.2025 04:42

Poseł Konfederacji, kandydat ugrupowania w wyborach na prezydenta RP Sławomir Mentzen.

Poseł Konfederacji, kandydat ugrupowania w wyborach na prezydenta RP Sławomir Mentzen.

Foto: PAP/Szymon Pulcyn

Trump, Putin, Łukaszenko, Orbán, Erdogan, Fico, Netanjahu i wielu innych. Rządzą bezwzględnie. Nie cofają się przed demontowaniem demokracji, łamaniem praw człowieka czy wywoływaniem wojen lub chociaż ich aktywnym popieraniem. Łączy ich płeć, kolor skóry, grupa wiekowa, światopogląd i mizoginizm. W prawie żadnym z krajów przez nich rządzonych nie są też przestrzegane prawa kobiet, a jeśli są, to aktywnie z nimi walczą.

Można oczywiście grupę tę poszerzać – wskazując choćby na Jarosława Kaczyńskiego, ale prezes PiS akurat nie rządzi, a poza tym zawsze wolał to robić z Nowogrodzkiej i nie pchał się za bardzo pod kryształowe żyrandole. Gdyby pozostał premierem, pasowałby idealnie.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama