Reklama
Rozwiń

Marek Migalski: Kto odsunął PiS od władzy

Teza, iż o wyniku ostatnich wyborów zdecydowały kobiety, może być fałszywa.

Publikacja: 10.01.2024 03:00

W głosowaniu 15 października 2023 r. frekwencja wśród kobiet wyniosła 73,7 proc., zaś wśród mężczyzn

W głosowaniu 15 października 2023 r. frekwencja wśród kobiet wyniosła 73,7 proc., zaś wśród mężczyzn – 72 proc.

Foto: AFP

Według exit poll IPSOS (Państwowa Komisja Wyborcza nie dysponuje danymi dotyczącymi podziału na płcie) frekwencja kobiet w elekcji 15 października wyniosła 73,7 proc., a wśród mężczyzn – 72 proc. (late exit poll mówią o udziale 74,7 proc. kobiet i 73,1 proc. mężczyzn). Jeśli porównamy to z danymi tej samej pracowni badawczej z 2019 r., które mówiły o frekwencji rzędu 61,5 proc. wśród kobiet i 60,8 proc. wśród mężczyzn), to dojdziemy do oczywistego wniosku, że mobilizacja wyborcza spowodowała prawie dokładnie taki sam wzrost udziału obu płci – czyli 12,2 pkt proc. u kobiet (w przypadku badania late exit poll – 13,2 pkt proc.) i 11,2 pkt proc. u mężczyzn (w przypadku badania late exit poll – 12,3 pkt proc.).

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia