Reklama

Jan Maciejewski: System chory na beznadzieję

Demokracja liberalna sukcesywnie traci na żywotności, zdolności do generowania nowych sił, ruchów sprzeciwu wobec samej siebie, które z czasem byłaby w stanie włączać w porządek swoich instytucji.

Publikacja: 30.11.2022 03:00

Jan Maciejewski: System chory na beznadzieję

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Z perspektywy obu walczących ze sobą w Polsce plemion teza ta może się wydać niedorzeczna, pewnie nawet obrazoburcza, ale już dla tych, którzy się do żadnej z tych grup nie zaliczają, najbliższe wybory odbędą się w Polsce o nic. Ich stawka będzie niezwykle wysoka dla wszystkich beneficjentów rządów PiS, nie mniejsza dla dyszących żądzą zemsty i ustalenia nowych reguł podziału łupów kadr opozycji, ale w całym tym tumulcie brakuje jednego, legitymizującego ład, który się po nich wyłoni, czynnika. Jaki by nie był ich wynik, nie przyniesie on ze sobą powiewu nadziei, co najwyżej ulgę dla którejś ze stron.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama