Kazimierz Kujda, jeden z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego, szef gabinetu wicepremiera Jacka Sasina i doradca szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych, był współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa i jest kłamcą lustracyjnym. Wyrok sądu jest nieprawomocny.
Już na początku 2019 roku "Rzeczpospolita" informowała, że Kujda widnieje w jawnym inwentarzu IPN jako tajny współpracownik o pseudonimie „Ryszard”, który współpracę miał rozpocząć w 1979 r. w Siedlcach. W lutym 2021 roku Biuro Lustracyjne IPN podało, że Kujda złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Z ustaleń Instytutu wynikało, że Kujda 21 grudnia 1979 roku w Warszawie na piśmie złożył oświadczenie dotyczące "nawiązania dialogu" ze Służbą Bezpieczeństwa, a wcześniej SB przygotowała wniosek o zatwierdzenie pozyskania Kujdy jako TW o pseudonimie „Ryszard”. W 2019 roku prof. Stanisław Cenckiewicz pisał: „Kazimierz Kujda był tajnym współpracownikiem SB o ps. Ryszard i nie mam co do tego żadnych wątpliwości, co już zresztą wyraziłem kilkukrotnie! Znam akta i wiem co mówię!” Teraz Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Kujda złożył nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne. Co na to prezes PiS, który od lat jest promotorem kariery Kujdy?
Czytaj więcej
- Orzecznictwo sądów polskich jest przeze mnie od wielu lat bardzo zdecydowanie i jednoznacznie k...
Mimo że sąd uznał Kujdę za kłamcę lustracyjnego, Jarosław Kaczyński powiedział, że on ma inne zdanie i podważył wyrok sądu. - Miałem okazję zapoznać się z tymi materiałami. Mam tutaj inne zdanie. Jak pan z całą pewnością wie, orzecznictwo sądów polskich jest przeze mnie od wielu lat bardzo zdecydowanie i jednoznacznie krytykowane – powiedział prezes PiS pytany o wyrok sądu ws. Kujdy. Dlaczego Jarosław Kaczyński broni skazanego nieprawomocnym wyrokiem Kujdę i pozwala go obsadzać na eksponowanych stanowiskach? Prezes PiS i jego partia zrobią wszystko, żeby Kujdzie włos z głowy nie spadł, bo były współpracownik SB ma szeroką wiedzę na temat interesów partii, którą ujawniając mógłby pogrążyć formację Jarosława Kaczyńskiego.
O Kazimierzu Kujdzie nie znajdziemy żądnej informacji w którejkolwiek z książek Jarosława Kaczyńskiego. Nie ma o nim słowa w „Alfabecie Braci Kaczyńskich”, „Polsce Naszych Marzeń” czy w „Porozumieniu Przeciw Monowładzy. Z dziejów PC”. To zaskakujące, bo Kujda w otoczeniu prezesa PiS pełni od lat bardzo ważną rolę. Sporo można o nim przeczytać w książce „Prezes i spółka. Imperium Jarosława Kaczyńskiego” Agaty Kordzińskiej i Iwony Szpali oraz w książce „Jarosław. Tajemnice Kaczyńskiego” autorstwa Michała Krzymowskiego. Kim jest Kujda?