Reklama

Kaczyński miał czas na telewizję. Co to oznacza dla TVP?

Duży wpływ na polską politykę ma mieć fakt, że podczas pobytu w szpitalu prezes PiS miał wreszcie czas na oglądanie telewizji.

Aktualizacja: 12.06.2018 16:05 Publikacja: 11.06.2018 19:42

Kaczyński miał czas na telewizję. Co to oznacza dla TVP?

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Od kilku dni politycy obozu rządzącego nieustannie krytykują media prywatne. Premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Piotr Gliński czy szef Rady Mediów Narodowych naraz zaczęli mówić o tym, jak złe są w Polsce media prywatne albo zagraniczne, jak cenzurują swoich dziennikarzy i niegodnie atakują rząd. Paradoksalnie potwierdzili tym, że PiS myśli o ustawie, która ma stanowić bat na niezależnych od władzy wydawców, czy to pod pozorem ustawy dekoncentracyjnej czy też w inny sposób. Bo gdy kilka dni temu Piotr Zaremba pisał w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, że PiS zamierza odmrozić prace nad dekoncentracją mediów, rzeczniczka PiS stwierdziła, że to fake-news.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama