Przypomnijmy, że Warszawska Prokuratura Apelacyjna od sierpnia 2008 r. prowadzi śledztwo w celu zbadania, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA i czy ktoś z polskich władz nie przekroczył uprawnień, rezygnując z suwerenności RP nad częścią terytorium Polski i godząc się w ten sposób na stosowanie tortur. Postępowanie jest niejawne, nie są ujawniane żadne szczegóły. W 2009 r. prokuratura przyznała tylko, że śledczy potwierdzili "kilkanaście lotów na lotnisko w Szymanach". W lutym śledztwo zostało przedłużone do sierpnia tego roku.
"Gazeta Wyborcza" napisała w poniedziałek, że prokurator Jerzy Mierzewski prowadzący sprawę, który chciał urzędnikom państwowym rządu SLD postawić zarzuty m.in. złamania konstytucji, został odsunięty od sprawy. Wyjaśnień w tej sprawie domagał się również prezydent Komorowski
Nie ukrywam, że z pewnym niepokojem obserwuję te zmiany personalne. Chciałbym żeby sprawa była wyjaśniona ostatecznie i do końca - powiedział prezydent w poniedziałek w Radiu Zet. Komorowski dodał, że jest jednym z niewielu, a może nawet jedynym polskim politykiem, który w momencie pojawienia się sprawy więzienia CIA, mówił o potrzebie rzetelnego śledztwa. Pytany, czy według niego w Polsce można było torturować więźniów, odparł: - Po to jest śledztwo prokuratorskie, żeby sprawdzić, czy tego rodzaju fakty były. Wolałbym, żeby to powiedziała prokuratura polska i liczę na wyjaśnienie sprawy do końca, ale nie mam wiedzy i nie powinienem jej posiadać, bo to jest wiedza, którą w tej chwili gromadzi prokuratura niezależna.
W specjalnym oświadczeniu Prokuratura odpiera zarzuty „GW”
Aktualnie śledztwo znajduje się w fazie gromadzenia materiału dowodowego i tym samym nie można mówić obecnie o postawieniu komukolwiek zarzutów popełnienia przestępstwa. Kwestia ta z całą pewnością będzie rozważana, ale po skompletowaniu materiału dowodowego. Zmiana jednego z prokuratorów prowadzących to śledztwo wiązała się z koniecznością skierowania prokuratora Jerzego Mierzewskiego do pracy przy innym bardzo ważnym postępowaniu przygotowawczym, gdzie w pełni będą wykorzystane jego kompetencje i doświadczenie zawodowe. (...) Przeprowadzone zmiany w żaden sposób nie zakłóciły przebiegu tego śledztwa. Odnoszenie się do szczegółów publikacji dotyczących przeprowadzanych czynności procesowych i ich wyników - jest praktycznie niemożliwe, gdyż materia jaką bada śledztwo nr Ap V Ds. 37/09 jest objęta klauzulą niejawności.?