Opis tragicznej śmierci generała i jego współpracowników kończył się na klepsydrze zdaniem: „W nieograniczonym bólu Naród Polski składa hołd swemu Naczelnemu Wodzowi. Cześć jego pamięci!"
Pełnomocnik Rządu na Kraj ogłosił 7 lipca 1943 roku dniem ogólnonarodowej żałoby. Gen. Bór, Komendant Sił Zbrojnych w Kraju, zaapelował do podległych mu żołnierzy podziemia: „w jedności i karności nasza siła".
Redaktorzy „Rzeczpospolitej" w tekście „W pętach bestialstwa" piętnowali zbrodnie, chamstwo i nikczemność okupantów Rzeczypospolitej, wymieniając miejsca kaźni, obozy koncentracyjne, łagry w tej kolejności: „...Mathausen, Dachau, Oranienburg, Oświęcim, Katyń, Treblinka, Kazachstan, Majdanek, Trawniki...
A czyż to tylko niemiecka i moskiewska ohyda! Czy i u nas nie podniósł się w każdej warstwie społecznej i nie rozwielmożył wielki cham, podnosząc wieczne hasło ludzkiej nikczemności: „korzystaj z dnia dzisiejszego", interpretując je w najbardziej gruby i ordynarny sposób: chwytaj chwilę, używaj, żryj i chlaj i zdobywaj swój ochłap – wszak jutro może być nie twoje, zginiesz jak i ci, co nic nie użyli – durnie...
Czyż i nie udoskonalił się u nas np. system II-ki (przedwojennego wywiadu – przyp. M.K.) – system likwidowania wrogów politycznych drogą oszczerstw i nigdy nie kończącego się śledztwa, z taką precyzją działający dziś w mrokach konspiracji?