O jeszcze nieogłoszonym kandydacie na premiera PiS:
Wychodząc z pomysłem konstruktywnego wotum nieufności dla rządu, Kaczyński myślał, że będzie mieć poparcie części PO skupionej wokół Schetyny albo Gowina. Przeliczył się. Kandydat na premiera, którego dziś pokaże PiS, to tylko outsider, który zgodził się firmować nieudany projekt polityczny w zamian za pierwsze miejsce na liście w wyborach do europarlamentu.
I dodał:
Jeśli Jarosław Kaczyński ma kogoś lepszego, niż Tadeusz Cymański, to niech go pokaże. Jeżeli nie ma natomiast lepszego, niż Tadeusz Cymański, to niech poprze Tadeusza Cymańskiego, bo to przynajmniej jest poważna, parlamentarna kandydatura.
Polityk Solidarnej Polski mówił o wydarzeniach podczas marszu "Obudź się Polsko":