Reklama

„Od sauny ?do urzędu kanclerza”

Publikacja: 06.06.2013 19:52

W „Rzeczpospolitej" z 1–2 czerwca br. ukazał się artykuł Piotra Jendroszczyka nawiązujący do książki R.G. Reutha i G. Lachmanna „Das erste Leben der Angela M"

. Autor przytacza główną tezę tej książki – jakoby Angela Merkel była w młodości marksistką i propagandzistką komunizmu. W związku z tym zwracamy się z prośbą do Redakcji o opublikowanie poniższego listu.

Angela Merkel od połowy lat 80. do końca swojej kariery naukowej utrzymywała bliskie kontakty naukowe z polskimi chemikami kwantowymi. W latach 1985, 1987 i 1989 uczestniczyła w międzynarodowych szkołach chemii kwantowej organizowanych przez Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Szkoły te były pomyślane jako swoiste okno na świat dla młodych chemików kwantowych z Europy Wschodniej. Oficjalnym językiem szkół był język angielski, a wśród wykładowców znajdowali się najwybitniejsi uczeni z całego świata. Dzięki nieskrępowanej atmosferze, swobodnej wymianie myśli zarówno naukowej, jak i polityczno-społecznej, szkoły przyczyniły się nie tylko do pogłębienia wiedzy, ale do tworzenia trwałych przyjaźni i kształtowania poglądów ich uczestników. Więzy przyjaźni pomiędzy Angelą Merkel a uczestnikami tych szkół trwają do dziś, czego wyrazem są spotkania polskich, czeskich, słowackich uczestników szkół z Angelą Merkel w czasie jej wizyt w tych krajach.

Pamiętamy dyskusje na tematy polityczne z Angelą Merkel. To, że uczestnicy tych dyskusji mieli krytyczny stosunek do systemu panującego w Europie Wschodniej, było czymś zupełnie oczywistym. Nieliczni zwolennicy tego systemu w dyskusjach nie uczestniczyli. Pamiętamy, że z wielką sympatią i nadzieją obserwowała przemiany polityczne w Polsce. Kiedy od 13 do 19 listopada 1989 roku Angela Merkel była gościem w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, dyskusje na temat szybko postępujących przemian w Europie Wschodniej, a szczególnie w NRD, i pozytywnej roli, jaką odgrywa w tych przemianach „Solidarność”, zajmowały większość czasu, który nie był poświęcony nauce, a jednym z nieoficjalnych punktów programu była jej wizyta w toruńskim zarządzie regionu NSZZ „Solidarność”. Zaoszczędzone z wypłaconych przez UMK diet pieniądze Angela Merkel przekazała wówczas na rzecz „Solidarności”.

—Grzegorz Chałasiński

Reklama
Reklama


Karol Jankowski


Bogumił Jeziorski


Jacek Karwowski

Reklama
Reklama


Lucjan Piela



Sygnatariusze tego oświadczenia są wykładowcami szkół w Bachotku, profesorami fizyki na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu (K.J. i J.K.) oraz chemii na Uniwersytecie Warszawskim (G.Ch., B.J. i L.P.)

W „Rzeczpospolitej" z 1–2 czerwca br. ukazał się artykuł Piotra Jendroszczyka nawiązujący do książki R.G. Reutha i G. Lachmanna „Das erste Leben der Angela M"

. Autor przytacza główną tezę tej książki – jakoby Angela Merkel była w młodości marksistką i propagandzistką komunizmu. W związku z tym zwracamy się z prośbą do Redakcji o opublikowanie poniższego listu.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Dotacje z KPO, czyli kot z wykręconym ogonem
Publicystyka
Marek Migalski: Andrzeja Dudy życie po życiu
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Porażka Donalda Trumpa. Chiny pozostają przy Rosji
Publicystyka
Wojciech Warski: Prezydent po exposé, przed zagraniczną podróżą
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Jak Polska w polityce międzynarodowej stała się statystą
Reklama
Reklama