Wiosna regionalnych potęg

Podczas gdy globalne mocarstwa mordują cywilów nalotami z powietrza albo atakami dronów i od lat w nieudolny sposób próbują załagodzić napięcia, za pokój na Bliskim Wschodzie wzięły się mocarstwa regionalne. Po staremu.

Aktualizacja: 15.02.2016 22:58 Publikacja: 15.02.2016 22:55

Wojciech Czabanowski

Wojciech Czabanowski

Foto: archiwum prywatne

Ostatni raz spokój w tamtym rejonie panował wtedy, kiedy cały teren podporządkowany był Imperium Osmańskiemu. Kolonialna polityka państw europejskich stopniowo okrajała Osmanów, aż z rozciągającego się na trzy kontynenty kolosa pozostało państwo narodowe i świecka republika. To, że jest to świecka republika, jest również nie bez znaczenia dla pokoju na Bliskim Wschodzie, ponieważ Imperium Osmańskie nie tylko panowało nad wszystkimi tamtymi terenami, ale było jednocześnie kalifatem – sułtan oprócz władzy doczesnej był również zwierzchnikiem religijnym wszystkich muzułmanów. No może niezupełnie wszystkich, ale przynajmniej tych żyjących na jego terytorium. To zespolenie władzy duchownej i świeckiej w jednym ręku sprawnie zapobiegało rozruchom na tle religijnym i w pewnej mierze narodowym. Pojęcie narodu jest bowiem dla muzułmanów obce, stanowi element zachodniej ideologii, obcy dla prawowiernego islamu, nie inaczej niż komunizm czy konsumpcjonizm.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości