Kilka egzekucji na szczeblu federalnym zostało przełożonych, po tym jak 13 lipca sędzia orzekł, że istnieją wciąż nierozpatrzone odwołania w tych sprawach.
Wśród czekających na karę śmierci jest trzykrotny morderca Daniel Lewis Lee, który miał być stracony w poniedziałek.
Skazani na śmierć więźniowie federalni odwoływali się od wyroku twierdząc, że śmierć przez podanie im "śmiertelnego zastrzyku" wypełnia znamiona "okrutnych i niezwykłych kar", które są zakazane na podstawie ósmej poprawki do Konstytucji USA.
W 2019 roku administracja Donalda Trumpa zapowiedziała, że zamierza wrócić do egzekucji na szczeblu federalnym.
- Departament Stanu podtrzymuje rządy prawa - jesteśmy winni ofiarom i ich rodzinom wykonanie wyroków orzeczonych w ramach naszego wymiaru sprawiedliwości - mówił wówczas prokurator generalny USA, William Barr.