Do ataku doszło w piątek rano. Zgłoszenie o agresywnym zachowaniu mężczyzny przebywającym na legnickim SOR policjanci dostali ok. godziny 9:30. Mężczyzna znalazł się tam po policyjnej interwencji na stacji paliw kilka godzin wcześniej. Był - jak poinformowano - „w stanie skrajnego pobudzenia i dezorientacji”.
Mężczyzna nie potrafił odpowiadać na pytania, nie wiedział, gdzie jest ani jak trafił na stację. Prosił, aby policjanci mu pomogli i wezwali na miejsce pogotowie – relacjonowała kom. Jagoda Ekiert w informacji zamieszczonej na stronie legnickiej Komendy Miejskiej Policji.
Wezwano pomoc medyczną, a po przyjeździe na miejsce ratowników okazało się, że mężczyzna wymaga hospitalizacji i musi zostać przewieziony do szpitala. W tym momencie 31-latek stał się agresywny do tego stopnia, że kopnął w drzwi radiowozu i odmówił przyjęcia pomocy medycznej. Jak dodała policjantka, „funkcjonariusze w trosce o jego życie i zdrowie wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, a następnie zgodnie z procedurami przekazali pod opiekę lekarzy”.
Czytaj więcej
Nie żyje 64-letni ratownik medyczny, który został zaatakowany nożem przez pijanego 57-latka w Sie...