Reklama

Warszawa. Nie żyje dźgnięty nożem nastolatek. Piętnastolatka podejrzana o zadanie ciosu

Siedemnastoletni chłopak, dźgnięty nożem niedaleko stacji metra Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, nie żyje. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski: Do końca wierzyliśmy.

Publikacja: 30.09.2024 18:19

Warszawa. Nie żyje dźgnięty nożem nastolatek. Piętnastolatka podejrzana o zadanie ciosu

Foto: PAP, Jarek Praszkiewicz

amk

Do zdarzenia doszło w piątek. Siedemnastoletni chłopak został zaatakowany w pobliżu stacji metra Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Ranny został przetransportowany do szpitala, jego stan lekarze określali jako krytyczny. W poniedziałek przegrali walkę o życie nastolatka.

Podejrzanych o atak innych troje nastolatków, w wieku od 15 do 19 lat zatrzymano już w sobotę rano. Wszyscy usłyszeli zarzuty. O zadanie śmiertelnego ciosu podejrzana jest najmłodsza w tym gronie piętnastolatka. Jeszcze przed śmiercią ofiary usłyszała zarzut o czyn z art. 156 Kodeksu karnego - spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego chorobą  zagrażającą życiu i zdrowiu.

Dwaj 19-letni mężczyźni usłyszeli zarzuty utrudniania dochodzenia, nieudzielenia pomocy i niepowiadomienia służb o czynie zabronionym.

Zabójstwo 17-latka w Warszawie. Nieletnia podejrzana może odpowiadać jak dorosła

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Piotr Skiba, powiedział TVN Warszawa, że sąd otrzymał  wniosek „o wszczęcie postępowania oraz wniosek o zastosowanie środka tymczasowego w postaci umieszczenia sprawczyni w ośrodku wychowawczym, na podstawie art. 42 ust. 1 ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich”.

Prokurator zastrzegł jednak, że istnieje możliwość, że w oparciu o artykuł 10 paragraf 2 Kodeksu karnego15-latka może odpowiadać za swój czyn jak dorosła. O tym, czy tak się stanie, zdecyduje opinia biegłego psychologa, który oceni jej stan psychiczny i etap rozwoju, na którym się znajduje. Jeśli będzie odpowiadała jak dorosła,grozi jej do 20 lat więzienia.

Reklama
Reklama

Śmierć 17-latka w Warszawie. Rafał Trzaskowski: Trudno pogodzić się z tą tragedią

Kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego 17-latka złożył prezydent Warszawa Rafał Trzaskowski.

"Z ogromnym smutkiem przyjąłem informację o śmierci 17-letnego Rafała" - napisał Trzaskowski. ”Do końca wierzyliśmy, że lekarzom uda się uratować życie chłopca. Trudno pogodzić się z tą tragedią. Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny, koleżanek i kolegów oraz nauczycieli jednej z warszawskich szkół" - kontynuował.

Trzaskowski dodał, że uczniowie i nauczyciele szkoły, do której uczęszczał zmarły nastolatek, zostali objęci opieką psychologiczną.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Przestępczość
Akty dywersji na kolei. Są czerwone noty Interpolu wobec podejrzanych
Przestępczość
Śmierć jedenastolatki w Jeleniej Górze. Czy dziecko zabiło dziecko?
Przestępczość
Planował zamach na jarmark świąteczny. ABW zatrzymała studenta KUL
Przestępczość
Wątpliwa wersja Mychajła Ch. Wyjaśniamy tajemnicę 46 rosyjskich paszportów
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama